Specjaliści badają dno Bałtyku w rejonie Ławicy Środkowej, ok. 80 km od polskiego wybrzeża - poinformowało w czwartek biuro prasowe PGE Baltica. Prace badawcze poprzedzają budowę morskiej farmy wiatrowej PGE - Baltica 1, która powstanie w tym rejonie.
Biuro prasowe PGE Baltica w przesłanym w czwartek komunikacie poinformowało, że ok. 80 km od polskiego wybrzeża Morza Bałtyckiego, w rejonie Ławicy Środkowej, na obszarze, gdzie powstanie jedna z morskich farm wiatrowych PGE - Baltica 1 - trwają badania mające na celu rozpoznanie dna Bałtyku.
W komunikacie podano, że od końca ubiegłego roku na obszarze przyszłej farmy wiatrowej i przyłącza prowadzone są badania w celu pozyskania decyzji środowiskowej dla projektu Baltica 1. Biuro prasowe podkreśliło, że do tej pory w analizowanym obszarze nie było prowadzonych badań na taką skalę i z tak dużą dokładnością. Jednym z elementów szeroko zakrojonych badań jest kampania geofizyczna.
Prezes zarządu spółki MEWO Paweł Gajewski, cytowany w przesłanym komunikacie stwierdził, że prowadzone badania środowiskowe mają na celu przede wszystkim określenie potencjalnych miejsc, w których może znajdować się życie. Chcemy je dokładnie zinwentaryzować.
- Z kolei badania geofizyczne pozwolą nam na zobrazowanie dna, obiektów na nim leżących oraz delikatną penetrację osadów dennych w celu ich identyfikacji - zaznaczył.
Dodał, że oprócz badań batymetrycznych, pozwalających na stworzenie numerycznej mapy dna, wykonywane są także zdjęcia sonarowe.
- Umożliwią one identyfikację konkretnych obiektów oraz form geologicznych znajdujących się na dnie - podkreślił.
Ocenił, że jest to możliwe dzięki wykorzystaniu urządzeń opierających się o metody akustyczne, sejsmiczne oraz magnetyczne, takie jak sonar boczny, echosonda wielowiązkowa, sub-bottom profiler do profilowania sejsmoakustycznego oraz sparker do wykonania badań sejsmicznych.
PGE Baltica w komunikacie podała, że badania geofizyczne potrwają co najmniej do lipca. Obszar badań zostanie pokryty siatką profili pomiarowych mierzących w sumie ponad 6 tys. km, po których z prędkością około 4 węzłów przemieszczał się będzie statek badawczy z zainstalowanymi urządzeniami pomiarowymi.
W komunikacie podkreślono, że zgromadzone informacje będą wykorzystywane do określenia wpływu inwestycji na środowisko oraz stanowić będą istotny wsad przy projektowaniu i wyborze technologii wykorzystanej do konstrukcji farmy wiatrowej.
Zapewniono, że wszystkie pozyskane dane poddane będą zaawansowanym procesom przetwarzania i analizy. Pobrane próby gruntu zostaną zbadane w akredytowanych laboratoriach Instytutu Morskiego Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
Dyrektor Instytutu dr hab. Maciej Matczak, również cytowany w komunikacie oznajmił, że w realizację projektu włączonych zostało kilka laboratoriów - chemiczne, geotechniczne, biochemiczne.
- Szereg specjalistów zaangażowanych jest w analizę danych, które uzyskujemy m.in. z laboratoriów, ale również tych danych uzyskiwanych z badań morskich - podkreślił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.