- Ponawiam apel o zawieszenie Rosji w prawach członka, a następnie wykluczenie jej z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - oświadczyła minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Stanowczo mówimy trzy razy nie dla: rosyjskiego gazu, paliw i energii jądrowej - dodała.
Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa oraz wiceminister klimatu Adam Guibourg,-Czetwertyński reprezentowali Polskę w dwudniowych obradach 4-tego szczytu ministerialnego Partnerstwa na rzecz Transatlantyckiej Współpracy Energetycznej (P-TECC), który w tym roku odbył się w chorwackim Zagrzebiu i zakończył się w czwartek.
Jak poinformowało w piątkowym komunikacie MKiŚ, w czwartek - ostatniego dnia szczytu, minister Moskwa wzięła udział w panelu eksperckim, poświęconym Ukrainie. Resort przekazał, że a międzynarodowym forum ponownie zaapelowała do wszystkich państw o wsparcie dla Ukrainy, a także jak najszybsze podjęcie skutecznych działań niezbędnych do całkowitego uniezależnienia państw od rosyjskich surowców energetycznych i rosyjskiej energii.
- Stanowczo mówimy trzy razy nie dla: rosyjskiego gazu, paliw i energii jądrowej - powiedziała Anna Moskwa, cytowana w piątkowym komunikacie. Dodała, że kolejne sankcje nałożone na Rosję powinny obejmować także sektor energetyki jądrowej.
Szefowa MKiŚ podkreśliła, że Rosja celowo wykorzystuje obiekty energetyki jądrowej w Ukrainie, co jest niedopuszczalne.
- Apelujemy o podjęcie faktycznych działań od dawna, ponieważ nie można akceptować sytuacji, w której przedstawiciele tego państwa nadal biorą udział w międzynarodowych gremiach, które zajmują się światowym bezpieczeństwem jądrowym. Dlatego ponawiam apel o zawieszenie Rosji w prawach członka, a następnie wykluczenie jej z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej - podkreśliła minister Moskwa.
Jak zaznaczyła, kwestie związane z zapewnieniem regionalnego bezpieczeństwa energetycznego oraz dalszej synchronizacji sieci elektroenergetycznych państw z systemem Europy kontynentalnej mają szczególne znaczenie zwłaszcza w kontekście aktualnej sytuacji geopolitycznej, zdeterminowanej rosyjską agresją na Ukrainę oraz presją polityczną i ekonomiczną, jaką rosyjski rząd stara się wywrzeć na krajach sąsiednich poprzez stosowanie energetyki jako broni.
- W czasie wojny Ukraina zrobiła tak wiele w zakresie odbudowy systemu energetycznego i synchronizacji - dowiodła, że wszystko jest możliwe i to w krótkim czasie. Jeśli Europa chce być konkurencyjna, to ostatni rok pokazał nam, jak należy działać - powiedziała.
Resort poinformował, że minister Moskwa spotkała się z mołdawskim ministrem energii Victorem Parlicovem. Jak dodała, Mołdawia jest kolejnym krajem, wobec którego Rosja wykorzystuje surowce energetyczne do wywierania presji politycznej i ekonomicznej.
- Polska od początku pomaga Mołdawii, mając na uwadze bardzo trudną sytuację sektora energetycznego, w jakiej znalazł się ten kraj w wyniku operacji wojskowych prowadzonych przez Rosję w Ukrainie. Polska wspierała udaną synchronizację systemów elektroenergetycznych Ukrainy i Mołdawii z kontynentalną siecią europejską - podkreśliła Anna Moskwa w rozmowie z mołdawskim ministrem energii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.