Import węgla z Rosji do Chin wzrósł w ubiegłym roku o 20 proc. do ponad 68 mln ton. Poinformowała o tym chińska administracja celna. Moskwa stara się zwiększyć dostawy surowców energetycznych do Azji, m.in. Chin i Indii, aby zrekompensować spadek eksportu do krajów zachodnich po inwazji na Ukrainę.
Tylko w grudniu 2022 r. import rosyjskiego węgla do Chin wzrósł do 6,89 mln ton z 4,08 mln rok wcześniej. Jednak w listopadzie ub.r. zanotowano spadek importu o 7,16 mln ton z powodu problemów logistycznych. Powodem była mroźna zima, która skomplikowała załadunek i transport węgla.
W Unii Europejskiej zakaz importu rosyjskiego węgla, na który kraje członkowskie zgodziły się w kwietniu w ramach piątego pakietu antyrosyjskich sankcji, zaczął w pełni obowiązywać w sierpniu. Rosja tradycyjnie należy do trzech największych światowych eksporterów węgla. Sektor ten stanowi jedynie ułamek rosyjskiej gospodarki.
W grudniu ub.r. spadł także import indonezyjskiego węgla do Chin o prawie 13 proc. do ok. 171 mln ton. Po kilkumiesięcznym embargu wraca też import surowca z Australii.
Przypomnijmy, że W 2021 rr niektóre obszary Chin doświadczyły niedoborów energii. Szereg przedsiębiorstw musiało zatem ograniczyć zużycie energii elektrycznej, a tym samym ograniczyć produkcję. Chińskie władze zdecydowały więc, że Chiny będą w najbliższych latach dalej rozwijać swój portfel elektrowni węglowych, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo energetyczne.
Zeszłej wiosny chińskie władze nakazały producentom węgla, aby zwiększyli swoje moce produkcyjne o 300 mln ton. Ten poziom nie został jednak osiągnięty.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.