W nowej perspektywie finansowej Polska stawia na bezpieczeństwo energetyczne a także komunikacyjne - powiedział w środę, 11 stycznia, minister funduszy i polityki regionalnej Grzegorz Puda.
W wywiadzie dla radiowej Trójki szef resortu funduszy i polityki regionalnej podkreślił, że środki z budżetu UE na lata 2021-2027 nie są zagrożone.
Jeżeli chodzi o politykę spójności to (...) mamy harmonogram działań, środki cały czas wpływają - powiedział.
Wskazał że z zaliczek do polskiego budżetu wpłynęło już ponad 5 mld euro. Minister przypomniał, że Polska jest liderem jeśli chodzi o wykorzystanie środków unijnych, a z obecnie perspektywy finansowej otrzymamy ok. 76 mld euro. Zaznaczył też, że pieniądze mają być wydatkowane w sposób zrównoważony, tak by miały pozytywny wpływ nie tylko na rozwój dużych aglomeracji ale też mniejszych miejscowości.
Upowszechnieniu wiedzy o możliwościach uruchamianiu finansowania z UE służyć ma szereg działań informacyjnych, które już są i będą prowadzone.
Wskazał, że w nowej perspektywie finansowej Polska będzie stawić na bezpieczeństwo energetyczne czemu ma służyć m.in rozwój alternatywnych źródeł energii, zwiększenie ich liczby a także większe rozproszenie.
Ponadto - jak wskazał - bardzo ważnym celem jest zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i walka z wykluczeniem komunikacyjnym.
Pytany o termin wejścia naszego kraju do strefy euro, powiedział, że ajpierw należy zatroszczyć się o bezpieczeństwo budżetów domowych Polaków, zwłaszcza w kontekście tego, co się dzieje w Chorwacji, gdzie po przyjęciu wspólnej waluty ceny niektórych towarów wzrosły nawet o 70 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.