Główne indeksy giełdowe w USA, po dwóch tygodniach wzrostów, w poniedziałek zanotowały wyraźną korektę. Na rynki wróciły obawy, rozbudzone przez mocny odczyt aktywności w amerykańskim sektorze usług, że Fed będzie zmuszony mocniej schłodzić gospodarkę USA poprzez dodatkowe podwyżki stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 1,4 proc. do 33 946,51 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 1,8 proc. i wyniósł 3998,82 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 1,9 proc. i zamknął sesję na poziomie 11 238,94 pkt.
Poniedziałkowe spadki w dużej mierze skonsumowały wzrosty, które Wall Street wypracowała przez ostatnie 2 tygodnie, kiedy to DJI zyskał 2 proc., Nasdaq 2,8 proc., a S&P500 2,7 proc.
- Mieliśmy przyzwoite wzrosty, więc daje to inwestorom pewną szansę na realizację zysków i dostosowanie portfeli wraz ze zbliżającym się końcem roku. Nie sądzę, że to początek trendu zniżkowego, ale raczej niewielka pauza - powiedział agencji Reuters główny ekonomista Spartan Capital Securities Peter Cardillo.
W poniedziałek ok. 6 proc. straciły akcje Tesli. Według doniesień agencyjnych producent aut elektrycznych planuje 20-procentowe cięcie produkcji jednego z modeli samochodów w fabryce w Szanghaju, wobec oznak osłabienia popytu.
Relatywnie najlepiej w grupie spółek z S&P500 radziły sobie linie lotnicze. Boeing zyskał ok. 1,2 proc., a United Airlines 2,6 proc.
Po ok. 1-2 proc. taniały akcje gigantów technologicznych Apple, Microsoft czy Netflixa.
Notowane w USA akcje chińskich spółek, takich jak Alibaba Group i JDcom, zyskały po około 1 proc. Reuters poinformował, że Chiny mają ogłosić dalsze złagodzenie niektórych z najsurowszych na świecie ograniczeń związanych z COVID-19 już w środę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.