Środowa, 2 listopada, sesja na Wall Street zakończyła się mocnymi spadkami głównych indeksów, gdyż inwestorzy negatywnie odebrali zapowiedzi prezesa Fed Jerome'a Powella dalszych podwyżek stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 1,55 proc. i wyniósł 32 147,76 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 2,50 proc. i wyniósł 3759,69 pkt.
Nasdaq Composite spadł o 3,36 proc. i zamknął sesję na poziomie 10 524,80 pkt.
- Myślenie o pauzie w cyklu podwyżek stóp proc. w USA jest bardzo przedwczesne - powiedział prezes Fedu Jerome Powell podczas konferencji w środę po posiedzeniu Rezerwy. - Mamy wiele do zrobienia. Potrzebujemy ciągłych podwyżek stóp, aby dojść do tego poziomu restrykcyjnego dla gospodarki. Nie wiemy, gdzie to dokładnie jest. Na grudniowym spotkaniu podamy nowe prognozy gospodarcze - wskazał prezes Fedu.
Jego zdaniem Fed nadal ma przestrzeń do dalszych podwyżek stóp proc. w USA, chociaż tempo wzrostu stóp proc. będzie musiało w końcu się obniżyć.
- W pewnym momencie właściwe będzie spowolnienie tempa wzrostu stóp proc., aby sprowadzić inflację do naszego celu 2 proc. Istnieje znaczna niepewność wokół tego poziomu stóp procentowych - wskazywał prezes Fedu.
- Mimo to wciąż mamy jeszcze przestrzeń dla podwyżek. A dane napływające od naszego ostatniego spotkania sugerują, że ostateczny poziom stóp procentowych będzie wyższy, niż wcześniej oczekiwano. Nasze decyzje będą zależeć od całości napływających danych i ich implikacji dla perspektyw aktywności gospodarczej i inflacji. Będziemy nadal podejmować decyzje z posiedzenia na posiedzenie, komunikując je tak jasno, jak to możliwe - dodał.
Fed podniósł główną stopę procentową w USA o 75 pb. do przedziału 3,75-4,00 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.