Pięć i pół roku po odjeździe ostatniego pociągu z bocznicy przy szybie Pułaski w Katowicach, Spółka Restrukturyzacji Kopalń przystępuje do likwidacji infrastruktury kolejowej w tym rejonie. Teren dawnego szybu, będącego częścią KWK Wieczorek, ma zostać w znacznej części przejęty przez władze samorządowe.
– Do rozebrania jest 10 km i 509 m torowiska. Ostatni pociąg odjechał z bocznicy wiosną roku 2017. Ta bocznica była przeznaczona do wysyłki węgla i odbierania materiałów eksploatacyjnych. Bocznice piaskowe zlikwidowano wcześniej. PKP PLK Oddział w Sosnowcu w roku 2020 odciął bocznice od bieżącego użytkowania, a w 2021 r. zlikwidował rozjazdy i semafory do wjazdu na bocznicę. Obecnie PKP rozpisał przetarg na likwidację sieci trakcyjnej i konstrukcji wsporczych z fundamentami – wjazd na teren bocznicy - informuje Wojciech Jaros, rzecznik prasowy Spółki Restrukturyzacji Kopalń SA w Bytomiu.
Szyb Pułaski znajduje się w zachodniej części Katowic przy ul. Szopienickiej. Początkowo nosił nazwę Carmer. Zgłębiono go w latach 1903-1910, a w 1904 r. doprowadzono bocznicę kolejową. Eksploatacja węgla trwała tu jeszcze kilka lat temu. Wiosną 2018 r. kopalnia Wieczorek, a wraz z nią szyb Pułaski, przekazane zostały do SRK.
Znane są zamiary władz miejskich odnośnie terenu po szybie Pułaski.
– Znaczna część terenu ma zostać przekazana do UM Katowice na planowany HUB gamingowo-technologiczny. UM wnioskuje tez o przekazanie pozostałego terenu po szybie Pułaski - stwierdza Wojciech Jaros z SRK.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.