Chociaż Kopalnia Kwarcu Stanisław w Górach Izerskich od kilkunastu lat nie prowadzi wydobycia, to pochodzące z niej kruszywo w dalszym ciągu znajduje zastosowanie, tym razem do utwardzania dróg. Jak to możliwe?
To tylko pozorna sprzeczność. Po prostu Nadleśnictwo Szklarska Poręba stopniowo likwiduje hałdę, położoną tuż przy kopalni. Hałda powstała kilkadziesiąt lat temu na terenie należącym do Lasów Państwowych. Żaden z kolejnych właścicieli kopalni nie zadbał o formalno-prawne uregulowanie statusu hałdy, zajmującej około 1,3 ha.
- Prace związane z rekultywacją są nadal prowadzone, od 2015 r. Kruszywo z hałdy jest wykorzystywane do naprawy nawierzchni wielu dróg leśnych w lasach Nadleśnictwa Szklarska Poręba, a także na podbudowy dróg w budowie. Zalesienie powierzchni po hałdzie nastąpi po całkowitym zdjęciu nadkładu - najprawdopodobniej za 2 - 3 lata - informuje Jerzy Majdan, nadleśniczy Nadleśnictwa Szklarska Poręba.
Kopalnia Stanisław zajmuje teren na pograniczu miasta Szklarska Poręba i gminy Stara Kamienica. Położona jest tuż obok najwyższego szczytu Gór Izerskich. W 2013 r. właścicielem koncesji wydobywczej został Zakład Wielobranżowy „Hedar” Henryk Łożyński z Łazisk Górnych. Koncesja ta ważna jest do marca 2026 r. Kopalnia nie posiada obecnie zatwierdzonego planu ruchu. Ważność poprzedniego, zatwierdzonego przez OUG Wrocław, upłynęła 30 czerwca 2022 r.
Oprócz Kopalni Stanisław, na terenie nadleśnictwa Szklarska Poręba istnieje jeszcze jeden, tym razem czyny kamieniołom, gdzie wydobywany jest granit. Jednak prace rekultywacyjne prowadzone przez leśników ze Szklarskiej Poręby dotyczą tylko działki przy kopalni Stanisław.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.