- Zmiany w polityce ustalania ceny krańcowej oraz w opłatach, związanych z polityką klimatyczną UE mogą ulżyć obywatelom Europy w kwestii wysokich cen energii - powiedział w środę na konferencji prasowej rzecznik rządu Piotr Müller.
Są dwa rozwiązania, które mogą ulżyć obywatelom całej Europy. Jedno to zmiany w polityce ustalania ceny krańcowej, która generuje ostateczny rachunek na rynku hurtowym i detalicznym - powiedział Müller, dodając, że pan premier Mateusz Morawiecki zaproponował, aby takie zmiany wprowadzić.
Według niego druga zmiana to opłaty związane z polityką klimatyczną UE, które są dodatkowym podatkiem nakładanym na nośniki energii, które generują dwutlenek węgla, w tym na spalany węgiel. Wiemy, że to w tej chwili ważny element generowania prądu nie tylko w Polsce, ale w innych krajach, które uruchamiają elektrownie albo kupują prąd z krajów, które taką produkcję prowadzą - stwierdził Müller.
Jak podkreślał, od dłuższego czasu jesteśmy jako cała Europa objęci szantażem gazowym Władimira Putina, który wykorzystuje z żelazną konsekwencją te mechanizmy, które może, aby doprowadzać do manipulowania cenami energii w Europie.
Müller przytoczył dane, z których wynika, że w całej UE w I kwartale 2022 r. w porównaniu do 2020 r., koszt energii elektrycznej dla gospodarstw domowych wzrósł o 37 proc., a dla przemysłu o 42 proc.
- W stosunku do Polski w wielu krajach UE wzrosty cen energii są dużo wyższe niż w Polsce. (...) W Polsce też obserwujemy te działania wzrostowe, ale szukamy wszelkich rozwiązań, aby wprowadzić systemy dopłat albo taryfikacji, czyli mrożenia (...) wzrostu cen. Odbywa się to w ten sposób, że z budżetu państwa są kierowane dodatkowe środki finansowe - wyjaśnił Piotr Müller.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.