- Piątkowe spadki głównych indeksów warszawskiego parkietu pokazują, że słabość polskiej giełdy względem rynków bazowych pogłębia się - powiedział PAP Biznes dyrektor zespołu analiz i doradztwa inwestycyjnego DI Xelion, Kamil Cisowski. Jego zdaniem, na rynkach bazowych w przyszłym tygodniu wzrosty mogą być kontynuowane, jednak pytanie, czy do tego trendu podłączy się GPW.
Piątkowa sesja na warszawskim parkiecie była słaba i póki co nie widzimy żadnych sygnałów, aby nasz parkiet, a szczególnie spółki z WIG20, mogły się zachowywać tak jak reszta świata - powiedział Kamil Cisowski.
Zdaniem analityka, na rynku w USA zmienia się, przynajmniej tymczasowo, paradygmat i następuje umocnienie sektora technologicznego.
- Niestety nie to dla nas korzystne, bo technologia jest na warszawskim parkiecie niszowym sektorem - powiedział Cisowski.
- Jeśli szukać pozytywów na koniec tygodnia, to można wspomnieć o Allegro oraz o odbiciu na branży gamingowej, gdzie może dochodzić do stopniowego przebudzenia. Należy jednak pamiętać, że bessa w tym sektorze trwała niemal dwa lata - dodał.
Jak powiedział analityk, wydarzeniem dnia były dane z amerykańskiego rynku pracy.
- Dane były lepsze od oczekiwań i będzie to kolejny sygnał dla Fed-u, że cykl podwyżek stóp może być kontynuowany. Warto jednak pamiętać, że nigdy nie było recesji, podczas której bezrobocie spada. W tym świetle wydaje się, że na przestrzeni najbliższego miesiąca czy dwóch, rynek może rozgrywać scenariusz stopniowej normalizacji inflacji przy recesji technicznej bądź bardzo płytkiej - powiedział.
Liczba nowych miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych wzrosła w lipcu o 528 tys. wobec oczekiwanej zwyżki o 250 tys. i wzrostu o 398 tys. miesiąc wcześniej, po rewizji z 372 tys. - podał amerykański Departament Pracy.
Stopa bezrobocia w USA wyniosła 3,5 proc. (najniżej od 50 lat), oczekiwano 3,6 proc. wobec 3,6 proc. miesiąc wcześniej.
Optymistycznym czynnikiem jest fakt, że ceny ropy mocno spadły, a to może sprzyjać kontynuacji odbicia na bazowych rynkach akcji. Moim zdaniem, na głównych parkietach w nadchodzącym tygodniu wzrosty będą kontynuowane, jednak pytanie, czy GPW będzie w stanie w jakikolwiek sposób za tym ruchem podążać, bo na razie jest z tym ewidentny problem - powiedział Kamil Cisowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.