Jedną z bardzo intrygujących ekspozycji do obejrzenia podczas zwiedzania tej trasy podziemnej jest wystawa świecącego w ciemnościach szkła. Pokazanie pięknych wazonów, szklanek, plater, talerzy, flakonów akurat w tym miejscu nie może dziwić. Te kruche cudeńka zawierają związki uranu, a wyeksponowane są w dawnej kopalni uranu Kopaliny w Kletnie w Masywie Śnieżnika. Wystawę tego szkła uruchomiono przed kilku laty z okazji jubileuszu 15-lecia otwarcia tej trasy turystycznej.
Chociaż obecnie miejsce znane jest za sprawą wydobywania przez Sowietów rudy uranu w latach 1948–1953, to jednak górnicza historia tego regionu jest o wiele dłuższa i bogatsza. Nie może chyba być inaczej, skoro jego ziemia kryje połowę wszystkich minerałów występujących na świecie. Ich pozyskiwanie ma tu sześciosetletnią tradycję. Kopano rudy srebra, żelaza, miedzi, fluoryty i marmur, no i te nieszczęsne rudy uranu, które były wywożone do Związku Sowieckiego.
Obliczono, że w Kletnie wydobyto łącznie 3,1 tys. t rudy, co przy zawartości 0,68 proc. pierwiastka dało ok. 20 t metalicznego uranu. Po jego wzbogaceniu otrzymano 120 kg izotopu U 235, który został wykorzystany do produkcji broni atomowej.
Do zwiedzania udostępniona jest tylko niewielka część wyrobisk w północno–wschodniej najwyżej położonej części kopalni. Chodniki do zwiedzania mają ok. 400 m, są wysokie od 1,7 do ponad 2 m, a szerokie od 1,5 do 2 m. Temperatura w nich panująca jest o każdej porze roku taka sama – 7 st. C. Mimo że turyści chodzą w dawnej kopalni rud uranu, mogą się czuć bezpiecznie, gdyż promieniowanie jest zbyt słabe, aby mogło wpłynąć na zdrowie.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.