Czwartkowa, 14 lipca, sesja na Wall Street zakończyła się spadkami głównych indeksów, tym razem w centrum uwagi inwestorów były wyniki kwartalne amerykańskich banków, które okazały się gorsze od oczekiwań.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł o 0,46 proc. i wyniósł 30 603,17 pkt.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,30 proc. i wyniósł 3 790,38 pkt.
Nasdaq Composite wzrosł o 0,03 proc. i zamknął sesję na poziomie 11 251,19 pkt.
Inwestorzy martwią się o ryzyko spadku EPS na 2023 r. spowodowane wolniejszym wzrostem, wyższymi kosztami kredytu i spadającymi marżami. Na razie brak zmiany w perspektywach dla inflacji i inwazji Rosji w Ukrainie, dlatego nie oczekujemy, że wyniki zmienią ostrożne nastawienie inwestorów - podali w raporcie stratedzy z BoA Securities.
Podczas gdy akcje banków wydają się być dyskontowane według średniej historycznej, inwestorzy martwią się o ryzyko spadku EPS na 2023 r. spowodowane wolniejszym wzrostem, wyższymi kosztami kredytu i spadającymi marżami. Na razie brak zmiany w perspektywach dla inflacji i inwazji Rosji w Ukrainie, dlatego nie oczekujemy, że wyniki zmienią ostrożne nastawienie inwestorów - podali w raporcie stratedzy z BoA Securities.
W USA rozpoczął się sezon publikacji raportów finansowych za II kw. Analitycy szacują stopę wzrostu zysków spółek w II kw. na poziomie 4,3 proc., czyli najniżej od czwartego kwartału 2020 r.
Notowania JPMorgan szły w dół o 3 proc. Zysk na akcję banku w II kw. wyniósł 2,76 USD. Oczekiwano 2,94 USD.
Akcje Morgan Stanley spadły o 1 proc. Zysk na akcję spółki w II kw. wyniósł 1,44 USD. Oczekiwano 1,57 USD.
W piątek wyniki za II kwartał podadzą Wells Fargo, Citigroup, UnitedHealth i BlackRock.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.