- Polska przez lata sygnalizowała zagrożenia energetyczne, które stały się rzeczywistością. Trzeba na nowo zdefiniować założenia Fit for 55, aby osiągnąć suwerenność energetyczną Unii Europejskiej i poszczególnych państw – stwierdził wiceminister klimatu i środowiska Ireneusz Zyska w czasie sesji poświęconej pakietowi Fit for 55, która odbyła się w czasie Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który w poniedziałek rozpoczął się w Katowicach.
Uczestniczyli w niej m.in. komisarz UE ds energii Kadri Simson, b. premier, a obecnie eurodeputowany prof. Jerzy Buzek minister biznesu, energii i strategii przemysłowej Wielkiej Brytanii Greg Hands, sekretarz stanu w Federalnym Ministerstwie Gospodarki i Ochrony Klimatu Niemiec Sven Giegold, wiceminister środowiska Litwy Gintarė Krušnienė, prezes PGE Wojciech Dąbrowski oraz dyrektor Departamentu Wsparcia Transformacji Energetycznej w Banku BNP Paribas Adam Hirny.
Wiceminister w czasie dyskusji odniósł się m.in. Do sytuacji za nasza wschodnią granicą i polityki Rosji.
- Wszyscy obserwujemy historyczną sytuację w Europie związaną z wojną na Ukrainie, a także z szantażem energetycznym stosowanym przez Rosję od wielu lat. Szczególnie w stosunku do Europy Środkowo Wschodniej – przyznał wiceszef MKiŚ.
Przypomniał, że po rosyjskiej agresji rząd przyjął nowe założenia do Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Jako cel wskazano zdecydowane zwiększenia udziału OZE.
- Planujemy do 2030 r. osiągnąć nawet do 50 proc. zużycia energii brutto z OZE – wyjaśnił Zyska. Odniósł się także do roli węgla w rodzimym miksie energetycznym.
- Każde z Państw UE ma inny miks energetyczny. Polska jest wyjątkowym państwem na mapie UE. Nasz miks energetyczny jest w blisko 70 proc. oparty o węgiel – powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.