Poniedziałkowa sesja na Wall Street zakończyła się lekkimi spadkami. Inwestorzy analizują dalszy możliwy rozwój wypadków po rosyjskiej agresji militarnej na Ukrainie, ale zaniepokoiły ich też słowa prezesa Fed, że inflacja w USA jest zbyt wysoka, co może oznaczać szybsze podwyżki stóp procentowych.
Dow Jones Industrial na zamknięciu spadł 202 punkty, czyli 0,58 proc. i wyniósł 34.754,93 pkt. Indeks przerwał tym samym serię pięciu wzrostowych sesji z rzędu.
S&P 500 na koniec dnia stracił 0,04 proc. i wyniósł 4.461,18 pkt.
Nasdaq Composite spadł 0,40 proc. i zamknął sesję na poziomie 13.838,46 pkt.
Wzrosty z zeszłego tygodnia były imponujące i rozpoczęły odbudowę utraconych pozycji na giełdach, ale to jeszcze nie znaczy, że wychodzimy z trudnego czasu. Rynek nadal znajduje się w trybie korekty i jest niezwykle wrażliwy na napływające wiadomości - powiedział Scott Fullman, główny strateg w Revere Securities.
W zeszłym tygodniu S&P 500 zyskał 6,1 proc., DJI 5,5 proc., a Nasdaq Comp. 8,1 proc.
Rajdy na rynku niedźwiedzi są najbardziej zdradzieckie. Zwyżka akcji w ciągu ostatniego tygodnia była jedną z najostrzejszych w historii. Chociaż akcje jeszcze mogą nieco wzrosnąć, to nadal jest to rynek bessy i wykorzystalibyśmy tę siłę, aby pozycjonować się bardziej defensywnie - powiedział Michael Wilson, analityk Morgana Stanleya.
Zdecydowane podwyżki stóp proc. są możliwe, jeśli Fed uzna to za konieczne - powiedział w poniedziałek prezes Rezerwy Federalnej USA Jerome Powell w czasie przemówienia podczas konferencji National Association for Business Economics.
Zdaniem Powella inflacja w Stanach Zjednoczonych jest zbyt wysoka. Jeśli dojdziemy do wniosku, że właściwe jest bardziej agresywne działanie przez podniesienie stopy funduszy federalnych o więcej niż 25 punktów bazowych na najbliższym spotkaniu lub spotkaniach, zrobimy to - powiedział Powell. A jeśli ustalimy, że musimy zaostrzyć politykę monetarną powyżej neutralnej stopy proc., przyjmując bardziej restrykcyjną postawę, zrobimy to również - dodał. Powell powtórzył, że rosyjska inwazja w Ukrainie nasila presję inflacyjną.
Ze spółek podczas poniedziałkowej sesji na Wall Street w górę szły spółki paliwowe wraz ze wzrostem cen ropy - Occidental Petroleum zyskał 10 proc., a Exxon Mobil o 3,5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.