To najbogatsza kobieta Australii, a niektórzy twierdzą, że jest również jedną z najbogatszych kobiet na świecie. Być może, że wątek ten jest najmniej sympatyczny w jej górniczym życiorysie.
Krótko studiowała na uniwersytecie w Sydney, ale bardziej zajmowały ją górnicze interesy jej ojca. Po jego śmierci w 1990 r. przejęła po nim stanowisko dyrektora wykonawczego jego prywatnej firmy Hancock Prospecting.
Jako młoda kobieta na tym stanowisku przejęła firmę z poważnymi trudnościami finansowym i przekształciła ją w największą prywatną firmę w Australii i jeden z największych koncernów górniczych na świecie.
Być może, że los jej sprzyjał, ale eksperci twierdza, ze to ona bardziej sprzyjała losowi, aniżeli odwrotnie. Biznesowe media twierdzą, że Gina Rinehart została najbogatszą kobietą w Australii w 2010 roku, najbogatszym człowiekiem Australii w 2011 roku i najbogatszą kobietą na świecie w 2012 roku, z szacowanym majątkiem netto szacowanym obecnie na ok. 60 mld USD.
Gina Rinehart, mieszka w Perth, ma sześćdziesiąt siedem lat, jest wdową i matką czwórki dzieci. Unika prasy i rzadko pojawia się publicznie. Jest jednak wyczulona na nieustanne medialne zainteresowanie. Jest osobą popularną, a poświęcone jej materiały uważa się za obsesję narodową.
Ojciec legenda
Zaczynał jako górnik azbestu i poszukiwacz w Pilbara, rozległej, gorącej dziczy w północno-zachodniej Australii. Według legendy w listopadzie 1952 roku leciał, małym samolotem Auster ze swoją żoną Hope nad pasmem Hamersley, bardzo rozległym regionem w Pilbara. Nadeszła burza. Nie mogąc wspiąć się nad chmury, w strugach deszczu przeciskali się przez wąskie wąwozy. Hancock, doświadczony pilot buszu, zdołał zauważyć rdzawy kolor, wydobyty przez deszcz, na ścianach wąwozu, który, jak później powiedział australijskiej telewizji, „pokazał mi, że to utlenione żelazo”.
Wrócił na miejsce przy lepszej pogodzie i zaczął kłaść podwaliny pod górniczą fortunę. Po kolejnych rundach przekonał kierownictwo górnictwa z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych do zainwestowania w Pilbarę. Jego umowa licencyjna z Rio Tinto, międzynarodowym koncernem z siedzibą w Londynie, wkrótce uczyniła go multimilionerem. Dużym klientem w tamtych czasach była Japonia.
W przeciwieństwie do swojej córki Hancock aktywnie angażował się w prasę. Opowiadał swoją historię każdemu reporterowi, który chciał go słuchać. Założył nawet dwie gazety, jako megafony dla swoich poglądów politycznych. Był zagorzałym secesjonistą Australii Zachodniej.
Człowiek z żelaza
Gina była jedynym dzieckiem Langa i Hope Hancocków. Lang spodziewał się chłopca, którego zamierzał nazwać George, po swoim ojcu. Zaczął nazywać Georginę „młodym facetem” lub „moją prawą ręką”.
Kiedy była mała, mieszkali w Pilbara, czterdzieści mil na północ od Wittenoom. W soboty lecieli sześćset mil, żeby kupić artykuły spożywcze.
Po tym, jak Hope zachorował na raka piersi, rodzina przeniosła się do Perth, aby znaleźć się w pobliżu dobrego szpitala. Gina chodziła do szkoły dla dziewcząt, gdzie jej koleżanki pamiętają, jak Lang czasami przyjeżdżał rolls-roycem, by spędzać popołudnia na rozmowach z córką w jego samochodzie.
Kiedy BBC nakręciło „Człowieka z żelaza”, film dokumentalny o Langu w 1966 r., ekipa filmowa udała się do szkoły, aby przeprowadzić wywiad z dwunastoletnią Giną. „Myślę, że mój ojciec jest prawie doskonały” — powiedziała. „Myślę, że jest całkiem przystojny, tylko trochę gruby”.
Pasja Hancocka dotycząca górnictwa i Pilbary, polegająca przez dziesięciolecia na szukaniu zwolenników do budowy własnej kopalni rudy żelaza, została przeniesiona w nienaruszonym stanie na jego córkę.
Zabierał ją ze sobą, już jako dziecko, na spotkania biznesowe na całym świecie, ku zdumieniu bankierów i szejków.
Tim Winton, powieściopisarz z Australii Zachodniej, mówi, że dzieciństwo Giny wydawało się „eksperymentem naukowym” przeprowadzonym w „królewskiej bańce”.
Córka górnika
Największym górniczym osiągnięciem Giny od strony handlowej było postawienie na eksport rudy żelaza do Chin, a nie jak poprzednio tylko do Japonii i do ryzykownych inwestycji w Rumunii za czasów prezydenta Ceausescu.
Od strony inwestycyjnej sukces górniczy przyniosło jej zagospodarowanie złoża rudy żelaza Roy Hill w rejonie Pilbara w Zachodniej Australii. Złoże to zawiera hematyt z zawartością żelaza 55 proc. Zmineralizowana warstwa osiąga od powierzchni średnią grubość 12 m, na długości 23 km i szerokości od 1 do 7 km. Zasoby ocenia się na 2,3 mld ton, co wystarcza na ponad 30 lat, przy wydobyciu rocznym ok. 60 mln ton.
Przy obecnej cenie daje to przychody w granicach 6 mld USD rocznie, przy zysku dochodzącym do połowy tej sumy. Inwestycja ta kosztowała 10 mld USD i sfinansowana została przez zaciągnięty dług, który był największy w historii dla projektów wydobywczych na świecie.
Order Australii
Gina Rinehart w Dniu Święta Narodowego Australii 25 stycznia tego roku uhonorowana została najwyższym odznaczeniem państwowym Orderem Oficerskim Australii za wybitną służbę dla sektora górniczego i społeczności poprzez inicjatywy filantropijne oraz jako patrona sportu.
Nieprzychylna jej prasa wskazuje na związane z tym kontrowersje, gdyż przeciwna była ona całemu programowi dekarbonizacji i teorii ocieplenia klimatu.
Podkreśla się jednak, że wyróżnienia, w tym odznaczenie Orderu Oficerskim Australii, trafiło dotąd do ponad 700 laureatów, w tym do rekordowej liczby kobiet.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.