Spadek akcji rosyjskich firm górniczych
Akcje firm górniczych powiązanych z Rosją gwałtownie spadły na giełdach całego świata. Stało się tak po czwartkowej agresji tego państwa na Ukrainę. Jedynie ropa naftowa przekroczyła barierę 100 USD za baryłkę.
Portal Mining.com, ocenia, że była to najcięższa runda zachodnich sankcji, które zniszczyły aż 259 miliardów dolarów ich wartości giełdowej. Przykładowo Alrosa, największy światowy producent diamentów pod względem produkcji, stracił ponad 40 proc., zamykając o swoją wartość o 33,7 proc. niżej w porównaniu ze środową ceną.
Polymetal, kluczowa rosyjska firma wydobywająca złoto odnotowała ogromne straty na wszystkich giełdach, na których handluje, kończąc dzień o 35 proc. niżej w Moskwie.
Akcje producenta złota Petropavlovsk wyceniane były na prawie trzyletnim minimum i wynosiły 9,43 funta za sztukę. Akcje innych rosyjskich firm górniczych, w tym producenta potażu Uralkali i Gazpromu, największych akcji pod względem kapitalizacji rynkowej, również załamały się w czwartek, gdy rubel osiągnął najniższy w historii poziom w stosunku do dolara amerykańskiego.
Wiadomości o agresji Rosji doprowadziły do gwałtownych spadków na giełdach w całej Europie. Akcje Kinross Gold kanadyjskiego wydobywcy złota w Rosji nieznacznie spadły w Nowym Jorku, mimo że poinformował on w środę , że jego aktywa na Dalekim Wschodzie w Rosji, znajdują się około 7000 km od Ukrainy i działają normalnie.
Podkreśla się, że Rosja odpowiada za jedną trzecią europejskiego gazu ziemnego i około 10 proc. światowej produkcji ropy. Zauważa się też, że odwrotna reakcja nastąpiła na rynku surowców rolnych, gdyż zarówno Ukraina, jak i z Rosja są, także dużymi producentami zbóż, dlatego ceny pszenicy i kukurydzy natychmiast wzrosły o ponad 5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.