W zakładzie produkcyjnym spółki Nitroerg w Krupskim Młynie nadal trwa akcja poszukiwawcza. Służby próbują dotrzeć do dwóch pracowników, którzy zaginęli w poniedziałek, 14 lutego, po eksplozji w jednym z budynków służących do produkcji materiałów wybuchowych. Budynek został doszczętnie zniszczony. O zdarzeniu tym informowaliśmy w portalu netTG.pl.
„Po zdarzeniu ogłoszono zbiórkę, na którą nie stawiło się dwóch pracowników naszej Spółki pracujących w tym budynku. Natychmiast rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Na miejscu pracują m.in. straż pożarna, policja i prokuratura. Deklarujemy pełną współpracę ze wszystkimi służbami”- poinformowała spółka w komunikacie, który został opublikowany w poniedziałek o godz 22.30.
We wtorek rano, 15 lutego, spółka podała, że swoją pracę rozpoczęła już komisja, która ma zająć się wyjaśnieniem okoliczności wypadku.
„W skład tego zespołu weszli technolodzy, specjaliści w zakresie chemii materiałów wybuchowych oraz osoby zajmujące się bezpieczeństwem pracy. Jednocześnie w nocy podjęto działania w celu zabezpieczenia wydziału produkcji. Pozostajemy w kontakcie z rodzinami naszych poszukiwanych kolegów. Bądźmy myślami z ich najbliższymi, tym bardziej, że aktualnie szanse na znalezienie żywych osób wydają się niestety niewielkie” - podała spółka w porannym komunikacie.
Straż pożarna ustaliła, że do wybuchu doszło podczas 800 kg nitrogliceryny. Był on słyszalny w promieniu wielu kilometrów od fabryki. Poszukiwani pracownicy mają 32 i 42 lata. Psy wykorzystywane w akcji niestety nie podjęły żadnego tropu w rumowisku.
Przypomnijmy, że 14 stycznia 2021 r. w spółce także doszło do wybuchu. Wówczas życie stracił jeden z pracowników. Zdarzenia miało miejsce w zakładzie w Bieruniu w czasie rutynowej procedury unieszkodliwiania odpadów.
Nitroerg tworzą dwa zakłady produkujące materiały wybuchowe działające w Bieruniu i Krupskim Młynie, które jako Nitroerg SA działają od 2006 r. W 2011 r. głównym udziałowcem przedsiębiorstwa został KGHM Polska Miedź.
Spółka produkuje m.in. materiały wybuchowe emulsyjne, amonowo-saletrzane, dynamity, elektryczne, nieelektryczne oraz elektroniczne systemy inicjowania.
Produkowane w Bieruniu materiały o konsystencji żelu są stosowane masowo przy użyciu tzw. samojezdnych wozów strzałowych, wyposażonych w systemy mieszająco-pompujące. Są stosunkowo bezpieczne, uczulane (uzyskujące zdolności wybuchowe) w otworach strzałowych tuż przed zastosowaniem. Ich zaletą jest prosta technologia i konkurencyjne - w porównaniu do materiałów konfekcjonowanych - ceny.
Materiały wybuchowe nabojowane to technologiczny następca dynamitu. Są jednak zdecydowanie od niego bezpieczniejsze w produkcji, transporcie i stosowaniu. Ponadto charakteryzują się bardziej wyrafinowaną technologią niż tzw. emulsja-luz. Ich zaletą jest możliwość transportu na dalsze odległości (np. inne kontynenty). Oba produkty są elementem szerszej terytorialnie strategii Nitroerg.
Należy dodać, że spółka od pierwszych tygodni epidemii koronawirusa w Polsce zaangażowała się w produkcję środków bioczynnych, potrzebnych do walki z wirusem – płynu do dezynfekcji Nitrosept, który w formie darowizny trafiał do szpitali, placówek medycznych i opieki społecznej oraz służb kryzysowych na terenie całego kraju.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.