Na kilkanaście dni wstrzymane zostały turystyczne przepływy łodziami w Sztolni Czarnego Pstrąga w Tarnowskich Górach. Powodem jest realizowana pod ziemią inwestycje, polegająca na wymianie lamp oświetleniowych. Poprzednie służyły prawdopodobnie kilkadziesiąt lat.
Przerwa w udostępnianiu sztolni rozpoczęła się z początkiem lutego. Postanowiono uczynić tylko dwa wyjątki. We wtorek 15 lutego ma się odbyć spływ pontonami. Natomiast w każdą niedzielę lutego o godzinie 10:30 ma być organizowane morsowanie, czyli kąpiel w zimnej wodzie płynącej sztolnią.
- Pod koniec 2021 roku, w grudniu, zainstalowaliśmy nowe zasilanie. Dofinansowała nas Śląska Organizacja Turystyczna. Teraz wymieniamy reflektory na nowsze, dokładamy urządzenia monitoringowe - opowiada Grzegorz Rudnicki, członek zarządu Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, będącego zarządcą Sztolni Czarnego Pstrąga.
W podziemnym wyrobisku umieszczane są kamery i mikrofony. Wcześniej wymienione zostały transformatory. Łatwiej będzie ogrzewać ogrzewaniem elektrycznym budynek obsługi ruchu turystycznego przy szybie Sylwester, gdzie sprzedawane są bilety wstępu do sztolni.
Sztolnia Czarnego Pstrąga udostępniona została zwiedzającym po raz pierwszy we wrześniu 1957 r., natomiast od października 1959 r. posiada oświetlenie elektryczne. W minionych latach sztolnia cieszyła się zmiennym zainteresowaniem. W 2018 r. odwiedziły ją 43 784 osoby, w 2019 r. było ich już mniej, bo 38 382. Po wprowadzeniu w Polsce w marcu 2020 r. stanu epidemii sztolnia była kilkukrotnie zamykana i otwierana, co skutkowało znacznie mniejszą frekwencją. W całym 2020 r. zanotowano 9847 gości, a w 2021 r. wyraźnie więcej, bo 33 711.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.