W czwartek 13 stycznia w siedzibie Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność" w Katowicach przy ul. Floriana 7 odbędzie się spotkanie przedstawicieli central związkowych, sygnatariuszy umowy społecznej dotyczącej transformacji górnictwa i województwa śląskiego, podpisanej 28 maja 2021 roku – informuje biuro prasowe śląsko-dąbrowskiej S.
Powodem spotkania jest nierealizowanie przez rząd zapisów tego dokumentu.
Po zakończeniu rozmów, ok. godz. 10.00 odbędzie się briefing prasowy – czytamy w informacji prasowej biura.
28 maja 2021 r. przedstawiciele strony rządowej i związkowcy podpisali w Katowicach umowę społeczną dla górnictwa. Dokument ma regulować proces wygaszania kopalń oraz transformację pogórniczych terenów.
- Ta umowa to efekt wielomiesięcznych negocjacji. Negocjacji trudnych, czasami emocjonalnych, ale też i temat nie był łatwy. Musieliśmy się zmierzyć z tematem transformacji sektora górniczego, a właściwie wygaszania polskiego górnictwa węgla kamiennego, węgla energetycznego, co zostało wymuszone przez politykę klimatyczną Unii Europejskiej. To umowa, która gwarantuje, że ten proces będzie uporządkowany, który zagwarantuje bezpieczeństwo górników i ich rodzin – mówił wówczas po podpisaniu umowy wicepremier Jacek Sasin.
- Ta umowa daje też duże szanse na pozytywną transformację naszego województwa. Korzystając z okazji musiałbym również zadać publiczne pytanie tym wszystkim, którzy negują tą umową i mówią, że wzajemnie "robimy się w konia". Dlaczego nikt z jakiegokolwiek gremium politycznego, dlaczego nikt z jakiegokolwiek innego gremium społecznego – np. koledzy z Greenpeace i inni – nie położyli na stole innych, normalnych i dobrych rozwiązań dla ludzi, tak, żeby ta transformacja była sprawiedliwa dla ludzi i akceptowalna społecznie? Bo jeżeli my słyszymy, że górnictwo trzeba zaorać szybciej, za 10 lat i region sobie bez górnictwa poradzi, to najzwyczajniej w świecie tych wszystkich, którzy negują tą umowę, trzeba zaprosić do Bytomia, Wodzisławia, części Rybnika, Siemianowic. Blisko 23 lata minęły od pierwszej dużej – i to nie była transformacja - tylko likwidacja sektora górnictwa węgla kamiennego i mamy w tych miejscach Śląska biedę i strukturalne bezrobocie – argumentował wtedy szef śląsko-dąbrowskiej S Dominik Kolorz.
Prace nad dokumentem trwały siedem miesięcy – umowa została parafowana 28 kwietnia przez przedstawicieli rządu i związków zawodowych. Najważniejsze zapisy umowy dotyczą m.in. mechanizmu finansowania spółek węglowych, systemu gwarancji dla pracowników, inwestycji w nowe technologie węglowe oraz instrumentów umożliwiające gospodarczą transformację regionu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wodzisław - byłe miasto górnicze. Po Likwidowaniu kopalń maja, Anna nie stworzono żadnego miejsca pracy. Zero nic. 90% mieszkańców dojeżdża codziennie po 60km do pracy w Czechach do eko-okien za Racibórz i szczęśliwcy do Jastrzębia. Żadnej pomocy od państwa - NIC.