- Kompleksowość podejścia do oferty wymaga czasu. Jesteśmy też zobligowani umową rządową między Polską i USA. Harmonogram mówi o wyborze partnera w przyszłym roku. My chcemy złożyć ofertę w połowie 2022 r. - mówi piątkowej, 12 listopada, Rzeczpospolitej Mirosław Kowalik, prezes Westinghouse Electric Poland.
- Z punktu widzenia Westinghouse koncentrujemy się na przygotowaniu oferty zgodnie z umową międzyrządową (IGA), która została podpisana w ubiegłym roku. Mamy na to czas do sierpnia przyszłego roku - mówi gazecie prezes Westinghouse Electric Poland pytany o termin przedłożenia oferty amerykańskiej na budowę atomu w Polsce.
Stwierdza, że reaktor AP1000 to rozwiązanie sprawdzone, odpowiadające potrzebom polskiego rynku i wyzwaniom związanym z osiągnięciem neutralności klimatycznej. - Wpisujemy się w uwarunkowania i wymagania określone w strategicznych dokumentach, jakimi są Program Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ) i Polityka Energetyczna Polski do 2040 r. (PEP2040) - mówi gazecie.
Kowalik zwraca uwagę, że rządowa umowa między Polską a USA weszła w życie. Została ratyfikowana pod koniec lutego. - Mamy od tego czasu 18 miesięcy, a więc termin dobiega w sierpniu 2022 - stwierdza. Do tego czasu, jak mówi, strona amerykańska ma przedstawić zakres techniczny oferty opartej na reaktorze AP1000 i propozycję finansową.
- Dobrze przygotowana oferta potrzebuje czasu - zaznacza rozmówca gazety. Dodaje, że prace te są finansowane przez amerykańską Agencję Handlu i Rozwoju (TDA). - Dochowamy terminów złożenia oferty, a więc tzw. Concept Execution Report zgodnie z podpisanym porozumieniem międzyrządowym. Kompleksowość podejścia i analiza wymagań wymaga wiele czasu - będziemy gotowi z naszymi rozwiązaniami na połowę przyszłego roku - zapewnia gazetę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.