Sześćdziesiąt lat temu, jesienią 1962 r., utworzony został obszar górniczy w pobliżu wsi Nowe Chechło w gminie Śwerklaniec koło Tarnowskich Gór. Powstała tam największa w dziejach ziemi tarnogórskiej kopalnia odkrywkowa piasku podsadzkowego. Pozostałością po niej stał się zalew Nakło-Chechło, będący jednym z popularniejszych miejsc odpoczynku nad wodą dla mieszkańców północnej części Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego.
- Eksploatację piasku podsadzkowego ze złoża piaskowni Siemonia „Pole Chechło” w miejscowości Chechło Nowe, powiat tarnogórski prowadziła w latach 1962-1977 Piaskownia Siemonia w Siemoni. Granicę obszaru górniczego „Chechło” o powierzchni 3 330 029 m kw. utworzył Minister Górnictwa i Energetyki decyzją z 20 października 1962 r., a decyzją z 31 sierpnia 1977 r. zniósł ten obszar górniczy - informuje Anna Swiniarska-Tadla, rzecznik prasowy prezesa Wyższego Urzędu Górniczego.
Rozległe złoża piasku znajdujące się na północ od Górnośląskiego Zagłębia Węglowego zyskały na znaczeniu po tym, jak prof. Witold Budryk w okresie międzywojennym opracował i rozwinął metodę hydraulicznego podsadzkowania zrobów poeksploatacyjnych. Choć podsadzkę hydrauliczną zastosowano po raz pierwszy w 1894 r. w KWK Paryż, to dopiero po drugiej wojnie światowej metoda ta zyskała na popularności. Jej stosowanie wymuszone zostało koniecznością ograniczenia osiadania terenu w miejscach, gdzie wydobywano węgiel kamienny. Chciano w ten sposób zminimalizować niszczenie zabudowy miast.
Złoże piasku położone pomiędzy Miasteczkiem Śląskim a Nowym Chechłem wystarczyło jednak tylko na kilka lat intensywnej eksploatacji. Do piaskowni doprowadzono dosyć długą bocznicę kolejową od strony wschodniej. Piasek pozyskiwano stąd do 1969 r. Nie wszystko wybrano. Na terenie dawnej kopalni znajduje się wieża linii wysokiego napięcia. Współcześnie, po zalaniu misy wyrobiska, znajduje się ona na wyspie.
Przekształcenie kopalni piasku z zbiornik wodny okazało się udanym posunięciem. Prace nad utworzeniem zalewu podjęto w 1968 r., doprowadzając do powstania lustra wody o powierzchni 86 ha - a więc niemal dwa razy większego, niż państwo Watykan. Powstało jezioro o wydłużonym, wrzecionowatym kształcie, z wieloma piaszczystymi plażami. Zarówno nad północnym, jak i nad południowym brzegiem zabudowano ośrodki wypoczynkowe dla pracowników zakładów przemysłowych z regionu. Na oficjalne otwarcie ośrodka sportowo-wypocznkowego nad zalewem, jakie zorganizowano 27 czerwca 1970 r., przybyli nawet wiceminister górnictwa i energetyki Eryk Porąbka oraz przewodniczący Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej w Katowicach Jerzy Ziętek.
Dwie dekady później, po nastaniu kapitalizmu, ośrodki wczasowe zostały sprywatyzowane. Nadzór nad zalewem sprawuje gmina Świerklaniec.
Zalew Nakło-Chechło w pośredni sposób przyczynił się do ocalenia Górnośląskich Kolei Wąskotorowych. Pod koniec XX w. Dyrekcja Kolei Dojazdowych w Bytomiu, reagując na duży spadek przewozów towarowych realizowanych m.in. na potrzeby kopalń i elektrowni, wprowadziła letnie wakacyjne pociągi pasażerskie na trasie z Bytomia do Miasteczka Śląskiego. Współcześnie jest to jedyny ocalały fragment z rozległej niegdyś sieci kolei wąskotorowych w Górnośląskim Okręgu Przemysłowym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.