Sąd UE oddalił w środę skargę firm Tempus Energy i T Energy na decyzję Komisji Europejskiej, zatwierdzającą polski mechanizm rynku mocy. Skarżący domagali się anulowania zgody Komisji.
Tempus Energy i T Energy działają w obszarze DSR - oferują usługi ograniczenia zużycia energii na żądanie.
Sąd UE stwierdził, że w momencie wydawania decyzji z 7 lutego 2018 r. zatwierdzającej polski rynek mocy Komisja Europejska prawidłowo oceniła ryzyko braku dostaw w polskim systemie elektroenergetycznym. Według Sądu, Komisja mogła też zastosować uproszczony tryb wydania decyzji. Dodatkowo uznał on, że reguły funkcjonowania polskiego rynku mocy nie są dyskryminujące dla uczestników. Tym samym Sąd UE przychylił się do argumentacji KE oraz wspierających jej uczestników postępowania: Polski, PGE, oraz działających w obszarze DSR firm Enel X i Enspirion.
- Nad tą sprawą pracowaliśmy wspólnie z prawnikami i ekspertami od rynku mocy oraz pomocy publicznej przez ostatnie dwa lata. Wyrok potwierdza słuszność wypracowanych w ramach PGE argumentów, które wspólnie z pozostałymi uczestnikami sporu podnosiliśmy w toku postępowania - oświadczył prezes PGE Wojciech Dąbrowski.
Jak zaznaczył, rynku mocy nie możemy harmonijnie przejść z obecnego systemu opartego na paliwach kopalnych do jednostek odnawialnych i niskoemisyjnych.
- Jest to też wyrok korzystny z perspektywy tych operatorów, którzy faktycznie zarządzają popytem i są obecni na polskim rynku - dodał Dąbrowski.
Tempus Energy oraz T Energy wcześniej zaskarżyły decyzję Komisji o zgodzie na brytyjski rynek mocy. 15 listopada 2018 r. Sąd UE unieważnił decyzję Komisji. KE odwołała się do TSUE, który na początku września 2021 r. podzielił stanowisko Komisji, oddalając wszystkie zarzuty podniesione przez skarżących.
Rynek mocy jest w założeniu mechanizmem wsparcia dla elektrowni i firm energetycznych, dla których ceny energii na rynku hurtowym w długim okresie nie gwarantują spłaty inwestycji w nowe, konwencjonalne jednostki wytwórcze, potrzebne dla utrzymania bezpiecznego funkcjonowania systemu energetycznego i zapewnienia dostaw energii elektrycznej.
Zgodnie z ustawą moc jest towarem, który można kupować i sprzedawać. Jednostki - wyłaniane podczas aukcji do pełnienia tzw. obowiązku mocowego, polegającego na gotowości do dostarczania mocy elektrycznej do systemu oraz zobowiązaniu do faktycznej dostawy mocy w okresie zagrożenia - są wynagradzane.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.