Przychody stu największych firm budowlanych na świecie przekroczyły w 2020 r. 1,5 bln dol.; to wzrost o 3,7 proc. wobec roku poprzedniego - wynika z raportu firmy doradczej Deloitte. Największe pod względem przychodów firmy znajdują się w Chinach.
Według corocznego raportu Global Powers of Construction 2020, przygotowanego przez Deloitte, firmą generującą najwyższe przychody jest chińskie przedsiębiorstwo China State Construction Engineering Corporation. Zdaniem autorów raportu największym wyzwaniem dla branży budowlanej w najbliższej przyszłości będzie cyfryzacja oraz prowadzenie działalności w duchu zrównoważonego rozwoju.
Global Powers of Construction 2020 to analiza i ranking największych na świecie firm z sektora budowlanego. Uwzględnia m.in. ich pozycje rynkowe, wysokość przychodów, kapitalizację giełdową, stopień umiędzynarodowienia oraz rentowność.
Jak wskazano w raporcie, łączne przychody uzyskane przez firmy z rankingu Deloitte Top 100 wzrosły w 2020 r. o 3,7 proc. do ponad 1,511 bln dol., a 18 firm w zestawieniu może pochwalić się dwucyfrowym wzrostem. Z kolei 25 firm odnotowało spadek przychodów o ponad 10 proc.
W ujęciu geograficznym największe pod względem przychodów firmy znajdują się w Chinach i odpowiadają za 48 proc. całkowitej sprzedaży. Za nimi są firmy z Europy (szczególnie Francji i Hiszpanii - 22 proc.), Japonii (13 proc.), Stanów Zjednoczonych (8 proc.) i Korei Południowej (5 proc.). W zestawieniu nie znalazła się żadna firma z Polski.
W rankingu prowadzi China State Construction Engineering Corporation, która odnotowała przychód w wysokości ponad 234 mld dolarów. Na podium uplasowały się też dwie inne spółki z Państwa Środka: China Railway Group (141 mld dol.) i China Railway Construction (131 mld dol.). Na te trzy koncerny przypada 34 proc. całkowitych przychodów przedsiębiorstw ujętych w rankingu.
Według cytowanego w środowej informacji Deloitte Macieja Krasonia, partnera w dziale Audit & Assurance, sektor budowlany został dotknięty skutkami COVID-19 w mniejszym stopniu niż inne branże. Dodał, że pandemia wywarła krótko- i długoterminowy wpływ na rozwój sektora w nadchodzących latach, gdyż wzrost wydatków publicznych wymagany do złagodzenia kryzysu wpłynie na wysokość zadłużenia poszczególnych krajów.
- W ocenie ekspertów Deloitte spowolnienie gospodarcze wywołane pandemią powinno mieć ograniczony wpływ na długoterminowe megatrendy, które będą napędzać sektor w nadchodzących latach, takie jak wzrost populacji, zmiana klimatu czy technologia i transformacja cyfrowa. Będą głównymi motorami wzrostu dla branży w nadchodzących dziesięcioleciach, ponieważ wymagają znacznych inwestycji w transport, wodę, gospodarkę odpadami, infrastrukturę społeczną, odnawialne źródła energii, telekomunikację i dostosowanie do nowych technologii - wskazał Łukasz Michorowski, partner w dziale Audit & Assurance, ekspert usług doradczych dla sektora nieruchomości i budownictwa Deloitte.
Specjaliści zwrócili uwagę, że zaawansowane technologie, np. sztuczna inteligencja, mogą pozytywnie wpłynąć na jakość świadczonej pracy na każdym z etapów cyklu życia projektu: od projektowania, przez składanie ofert i prace budowlane, po przekształcenie modelu biznesowego.
Krasoń przewiduje, że w dłuższej perspektywie światowy rynek budowlany będzie rósł szybciej niż cała gospodarka, a firmy z branży skoncentrują się na innowacjach, nowych technologiach i efektywności operacyjnej, co w połączeniu z usprawnieniem procesów zawierania umów i przetargów umożliwiłoby firmom budowlanym osiągnięcie trwałej rentowności.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.