Wtorkowa, 17 sierpnia, sesja na Wall Street zakończyła się spadkami, a indeksy Dow Jones i S&P 500 przerwały serię pięciu wzrostowych dni z rzędu. Inwestorzy analizują najnowsze dane makro z USA, a także liczby nowych przypadków Covid-19 na świecie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu zniżkował 0,79 proc., do 35.343,28 pkt.
S&P 500 na koniec dnia spadł 0,71 proc., do 4.448,08 pkt.
Nasdaq Composite spadł 0,93 proc. i zamknął sesję na poziomie 14.656,18 pkt.
Głównym tematem na rynku jest ostrożność, ponieważ giełdy nie są w stanie otrząsnąć się z nerwów z powodu wariantu Delta COVID-19 i jego wpływu na globalne ożywienie gospodarcze, po ostatnich rozczarowaniach danych z USA i Chin - powiedział Jeffrey Halley, starszy analityk rynku, Region Azji i Pacyfiku w OANDA.
Ze spółek akcje Walmartu rosły o 1 proc. Skorygowany zysk na akcję jednej z największych firm w branży detalicznej USA wyniósł w drugim kwartale 1,78 USD. Rynek oczekiwał 1,56 USD.
Home Depot spadł o 4 proc. po tym, jak nie spełnił szacunków kwartalnej sprzedaży w USA, ponieważ wywołany pandemią wzrost popytu na produkty firmy osłabł.
W dół szły akcje spółek technologicznych. Na wartości straciły m.in. Alphabet, Amazon, Apple oraz Facebook.
Rosły natomiast firmy ochrony zdrowia, a w ciągu dnia grupujący je indeks sektorowy S&P 500 Health Care zanotował historyczny szczyt. Podrożały m.in. akcje United Health, Merck i Johnson & Johnson.
Produkcja przemysłowa w USA w lipcu wzrosła o 0,9 proc. mdm. Oczekiwano +0,5 proc. mdm, wobec +0,2 proc. miesiąc wcześniej, po korekcie z +0,4 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.