W ocenie zarządu Energi zestawianie informacji dotyczących Energi SA z informacjami dotyczącymi innej spółki, co do której w następstwie przeprowadzonej kontroli NIK złożyła zawiadomienie do prokuratury (chodzi o Totalizator Sportowy - PAP), stwarza w swej istocie nieuzasadnione wrażenie, iż taka nieprawidłowość mogła dotyczyć Energa SA.
Zarząd Energi zaznaczył, iż żadne tego typu nieprawidłowości w Energa SA nie wystąpiły, co w sposób dobitny potwierdziły wyniki kontroli NIK.
Izba przekazała w raporcie m.in., że w 15 spośród 19 objętych kontrolą spółkach z udziałem Skarbu Państwa w sposób prawidłowy opracowano, wdrożono oraz stosowano procedury dokonywania zakupów zaopatrzeniowych. Określone w procedurach rozwiązania uwzględniały specyfikę działalności danej spółki, jak również były ukierunkowane na optymalizację zakupów pod względem ilościowym, jakościowym i cenowym. Zdaniem NIK, stosowanie tak sformułowanych procedur zakupowych stwarzało możliwości efektywnego i gospodarnego wydatkowania środków finansowych.
W czterech spółkach, m.in. Energa, w zbyt ogólny sposób określono w przyjętych procedurach zagadnienia dotyczące m.in. uzasadniania zakupu, szacowania wartości zamówień lub kryteriów wyboru dostawców - czytamy w raporcie. Zdaniem NIK, brak precyzji w tym zakresie stwarzał ryzyko dowolności postępowania.
Ponadto, w toku kontroli ustalono, że w czterech spółkach, m.in. Energa - wyłączono (w różnym zakresie) ze stosowania procedur zakupowych tak istotne obszary jak usługi prawne, finansowe, ubezpieczeniowe, czy też zakup czasu antenowego (w procedurach zakupowych Totalizatora Sportowego sp. z o.o. zawarta została możliwość jej wyłączenia niezależnie od wartości i rodzaju zamówienia).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.