118 m długości, 38 m wysokości, 27 m szerokości oraz ciężar całkowity w granicach 2700 t - takimi wymiarami może się pochwalić Carmen czyli koparka, która rozpoczyna pracę na odkrywce "Jóźwin”. Jest to jedna z dwóch maszyn jakie KWB „Konin” kupiła w kopalni As Pontes w Galicji – dowiedział się portal nettg.pl z informacji przekazanych przez zakład górniczy.
Koparka SRs 1800, bo takim techniczne oznaczenie posiada Carmen, to wielonaczyniowa kołowa maszyna na podwoziu gąsienicowym z podawarką bez wysuwu. Została ona wyprodukowana w Niemczech. Jej wydajność w caliźnie będzie prawie dwukrotnie większa od wydajności koparek SRs 1200, podstawowych maszyn używanych dotychczas w kopalni „Konin”.
Koparka została dostosowana do pracy w warunkach konińskich, zmieniono w niej zasilanie, instalację elektryczną i zabudowano wiele dodatkowych urządzeń, w tym czujników umożliwiających stały monitoring i automatyczne sterowanie.
- Mamy ambitne plany zagospodarowania kolejnych złóż, a nasze maszyny są wysłużone. Technolodzy wyliczyli, że dla utrzymania zdolności wydobywczej kopalni potrzebujemy wysokowydajnych maszyn, tym bardziej, że warunki geologiczne zmuszają nas do zdejmowania dużych ilości nadkładu. SRs-y 1800, czyli – jak je nazywamy - „hiszpanki” pozwolą sprostać tym zadaniom - powiedział prezes kopalni Sławomir Mazurek.
Demontaż, transport i montaż maszyn przeprowadziła firma FUGO, wybrana w drodze przetargu publicznego. Ponadgabarytowe elementy koparek zostały przewiezione statkiem, a pozostałe samochodami, do czego trzeba było aż 400 TIR-ów. Demontaż pierwszej koparki rozpoczął się 1 września 2008 roku, czyli cała operacja trwała dokładnie dwa lata.
Carmen dzisiaj zjeżdża z placu montażowego i po wpięciu w ciąg technologiczny w poniedziałek zacznie pracę przy zdejmowaniu nadkładu na odkrywce "Jóźwin II B". Stanowić będzie pierwszą część układu KTZ (koparka-taśmociąg-zwałowarka) i współpracować ze zwałowarką A2RsB 8800. Druga koparka, o nazwie Dolores, jest jeszcze w trakcie montażu, który ma się zakończyć w ciągu kilku miesięcy. Docelowo, zamiast czterech układów KTZ, na odkrywce "Jóźwin" pracować będą trzy, a wprowadzenie „hiszpanek” pozwoli na zwiększenie zdolności wydobywczej w zdejmowaniu nadkładu i wycofanie pięciu starszych maszyn.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.