Ten sukces dyplomatyczny dokumentuje decyzja nr 152 polskiego MSZ z 8 grudnia 2020 r. o utworzeniu Ambasady RP w Mongolii, co stało się faktem 15 stycznia 2021 r.
Na przyjęciu wydanym z tej okazji w MSZ ambasador Mongolii w Polsce powiedział, że na wydarzenie to czekał 10 lat! Drugim sukcesem, może mniej spektakularnym, ale za to obiecującym w kontrakty gospodarcze i naukowe było spotkanie specjalistów od polityki surowcowej obu państw. Odbyło się ono w połowie kwietnia w siedzibie Państwowego Instytutu Geologicznego w Warszawie.
Pomijając szczegóły wstępnych deklaracji związanych z tak długą przerwą w bezpośrednich kontaktach, osiągnięto porozumienie w sprawie dalszych spotkań konkretyzujących nawiązaną współpracę. Wszystko wskazuje na to, że polska geologia, a w ślad za nią również górnictwo odtworzy dawne bardzo dobre kontakty obu środowisk naukowych i gospodarczych. Tym bardziej, że pragnie tego zarówno strona polska, jak i mongolska.
Tu trzeba przypomnieć, że osiągnięcia polskiej nauki w Mongolii, do dnia dzisiejszego nie mają sobie równych na świecie.
Dinozaury – symbol polskiej nauki w Mongolii
Od czasu pierwszych wypraw paleontologicznych polskich naukowców, do Mongolii, które miały miejsce w latach 1963-1971, nadal istnieje u nas zainteresowanie geologią tego kraju. Tym bardziej, że uzyskane efekty polskiej ekspedycji uznane zostały jako jedne z największych w historii wypraw paleontologicznych na świecie.
Odkryto imponującą kolekcję szkieletów dinozaurów kredowych. Zebrano największy zbiór czaszek ssaków z ery mezozoicznej zgromadzonych w jakimkolwiek muzeum paleontologicznym na świecie. Obecnie kolekcje te podziwiać można w Muzeum Ewolucji Instytutu Paleobiologii PAN, które mieści się w Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie.
Dinozaur – symbol mongolskiej niepodległości
Triumfalny powrót liczącego sobie ok. 70 mln lat szkieletu górno kredowego dinozaura rodzaju Tyranozaur batar z Nowego Jorku do Ułan Bator, na całym świecie uznano z sukces tego kraju i znaczący wzrost jego znaczenia na arenie międzynarodowej. Chodzi tu o szkielet jednego z największych drapieżników w historii ziemi.
Tyranozaur był niezwykłej wielkości. Jego szkielet liczy sobie 24 m długości i 8 m wysokości. Kilkadziesiąt zakrzywionych zębów w jego ogromnej czaszce posiada długość dochodzącą do 0,5 m. Został znaleziony w Mongolii w roku 1995 i następnie nielegalnie w częściach przewieziony do Wielkiej Brytanii. Stąd w 2010 r. dostał się do USA, gdzie wystawiono go na aukcji z ceną wywoławczą ok. 1 mln dolarów. Amerykańscy prawnicy i paleontolodzy złożyli wniosek do prokuratury o wstrzymanie aukcji jako szkieletu pochodzącego z kradzieży.
Do protestu dołączył się prezydent Mongolii. Sąd w Nowym Jorku nakazał zwrot szkieletu prawowitemu właścicielowi, którym jest Mongolia. Było to o tyle uzasadnione, że prawo mongolskie zabrania wywozu za granicę wszelkiego rodzaju skamieniałości bez odpowiedniego zezwolenia.
Trzy lata temu, niedaleko siedziby ONZ, 6 maja odbyła się podniosła uroczystość przekazania władzom Mongolii szkieletu tego gada. Wzięli w niej udział przedstawiciele prezydentów obu krajów. Przy tej okazji Mongolia postanowiła utworzyć jedyne na świecie Muzeum Dinozaurów w Ułan Bator, którego otwarcie miało miejsce w czerwcu 2019 roku.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
