Lockdown przerwał również akcję informacyjną kopalni Staszic-Wujek skierowaną do mieszkańców katowickiej dzielnicy Murcki. Jednak - jak podkreślają przedstawiciele kopalni - dyżury, podczas których można się zapoznać z planem eksploatacji na lata 2021-2023 oraz uzyskać informacje dotyczące procedur ubiegania się o naprawę szkód górniczych, zostaną znów uruchomione, gdy tylko pandemiczne obostrzenia zostaną poluzowane.
Pierwszy z cotygodniowych dyżurów w filii nr 26 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Katowicach Murckach odbył się wraz z początkiem marca. Kopalnia postanowiła przeprowadzić akcję informacyjną dla mieszkańców w związku z rozpoczęciem wydobycia w rejonie dzielnicy Murcki.
„Od dnia 03.03.2021r. w każdą środę w godzinach 15:00-17:00 w Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Goetla będzie pełniony dyżur pracownika kopalni Staszic-Wujek w sprawach szkód górniczych oraz planu eksploatacji na lata 2021-2023. Zachęcamy wszystkich mieszkańców, którzy zauważyli szkody górnicze powstałe w ich mieszkaniach, domach itp o skorzystanie z możliwości spotkania z przedstawicielem kopalni i uzyskania informacji na temat sposobu zgłoszenia takiego faktu” - można przeczytać w ogłoszeniu Rady Jednostki Pomocniczej nr 18 Murcki, która również włączyła się w akcję informacyjną.
Nowy plan ruchu
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2021 r. kopalnia Murcki-Staszic działa na podstawie nowo zatwierdzonego planu ruchu, który obejmuje właśnie rejon w tej dzielnicy Katowic. Plan zgodnie z ustawą prawo geologiczne i górnicze musi zostać zaopiniowany przez właściwego wójta, burmistrza lub prezydenta miasta, w tym przypadku jest to prezydent Katowic.
Prezydent Marcin Krupa negatywnie zaopiniował jednak nowy plan argumentując, że eksploatacja może spowodować zagrożenie dla niektórych budynków i infrastruktury na powierzchni. Jednakże pomimo tej negatywnej opinii dyrektor Okręgowego Urzędu Górniczego w Katowicach - zgodnie ze swoimi kompetencjami – po przedstawieniu przez górniczego przedsiębiorcę oświadczenia, zatwierdził nowy trzyletni plan ruchu (obowiązujący do 31 grudnia 2023 r.) i wyraził tym samym zgodę na rozpoczęcie eksploatacji.
- W toku dyskusji z przedstawicielami miasta i rady jednostki pomocniczej nr 18 w dzielnicy Murcki my jako przedsiębiorca wyszliśmy naprzeciw i uruchomiliśmy takie dyżury w punkcie konsultacyjny zlokalizowanym w bibliotece. Po pierwsze naszym celem było wyjaśnienie planów kopalni w związku z niepokojem społecznym związanym z nowym planem ruchu kopalni. Nasze dyżury mają na celu informowanie mieszkańców o tym, jak wygląda usuwanie szkód górniczych oraz tego, gdzie prowadzimy eksploatację. Chodzi o dokładne wyjaśnienie, w jaki sposób wypełniać i składać wnioski o naprawę szkód i jakie dokumenty trzeba dołączyć. Podczas dyżurów, które już się odbyły, mieszkańcy głównie pytali właśnie o procedurę składania wniosków dotyczących naprawy szkód górniczych, a ci którzy już je złożyli, chcieli dowiedzieć się, na jakim etapie znajduje się ich sprawa - zaznacza Michał Kolasa, kierownik działu mierniczo-geologicznego i główny inżynier mierniczo-geologiczny kopalni Murcki-Wujek.
Cztery spotkania
W dyżurach oprócz pracownika kopalni bierze również udział przedstawiciel centrali Polskiej Grupy Górniczej. Jak wylicza Kolasa do tej pory odbyły się cztery takie spotkania (zawsze w środę w godz. od 15 do 17), a zainteresowanie było duże, bo z pytaniami zgłosiło się ponad 30 mieszkańców. Wraz z końcem marca spotkania trzeba było zawiesić z powodu lockdownu.
- W momencie, kiedy biblioteka zostanie znów otwarta, dyżury zostaną ponownie uruchomione. Będziemy je prowadzić tak długo, jak długo będzie zainteresowanie i będą przychodzili mieszkańcy. Oczywiście spotkania są przeprowadzone w pełnym rygorze sanitarnym – jest zachowany dystans, mamy płyn do dezynfekcji, a pomieszczenie w bibliotece jest duże i przestronne – dodaje Kolasa.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
To jest perfidia górnicza! Prezydent się nie zgodził ale OUG tak. I tak się niszczy to co pozostało dobrego z Katowic w imię nie ruszania ryli!