- Ta nowa umowa społeczna, która będzie parafowana w środę, 28 kwietnia, to jest bardzo ważny element dotyczący obszaru dalszego funkcjonowania górnictwa – podkreśla Piotr Duda, szef Solidarności.
Jego zdaniem jest to również „istotny element całej układanki związanej z bezpieczeństwem energetycznym naszego kraju, a tym samym z tzw. sprawiedliwą transformacją".
- W jej skład wchodzą i górnicy i energetycy, ale także inne branże i my indywidulani odbiorcy też, bo co z tego, że będziemy dobrze negocjować w zakładach pracy podwyżki wynagrodzeń, skoro to wszystko pochłoną podwyżki cen energii? Energetycy czują się dziś pomijani. Dowiadują się z przekazów medialnych, że ma się dokonać jakaś transformacja, wydzielenie aktywów węglowych. Jeżeli ma być porozumienie tylko dlatego, że górnicy pokazali siłę, to pokażą siłę także energetycy i pokaże siłę cała Solidarność – akcentuje Piotr Duda.
Umowa społeczna z górnikami – jak dodaje - została wymuszona protestami na Śląsku.
- Problem w tym, że rząd nie uczy się na błędach, aby kolejne rozmowy prowadzić w klimacie dialogu. Mam też żal do posłów ze Śląska, zwłaszcza Zjednoczonej Prawicy, że są mało aktywni w tych działaniach, że dzieje się coś złego, jeśli chodzi o tak dużą firmę jak Grupa Tauron – wskazuje.
Przewodniczący Solidarności tłumaczy dalej, że strona społeczna ma informację o planach powołania Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.
- Ma operować gdzieś w obszarach łódzkich, ale my wszystkiego nie wiemy, bo taki jest efekt braku dialogu ze stroną społeczną – twierdzi Duda.
Jego zdaniem kwestie planów związanych z restrukturyzacją energetyki można było rozwiązać wcześniej za pomocą dialogu, a nie zwlekać z tym do dziś.
- Premier Mateusz Morawiecki mówił o transformacji sprawiedliwej, o tym, że trzeba być wrażliwym na te grupy zawodowe, które pracują w obszarach transformacji energetycznej. Więc pora teraz na czyny – podsumował Piotr Duda.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.