Zielony zwrot zapoczątkowany w Tauronie musi być przyspieszony, a inwestycje w odnawialne źródła energii zdynamizowane - zadeklarował nowy prezes Taurona Paweł Strączyński. Zapowiedział m.in. aktualizację strategii Grupy, unowocześnienie zarządzania, uporządkowanie aktywów i uzdrowienie finansów.
Zdajemy sobie sprawę, że potrzebujemy pilnej aktualizacji strategii, biorącej pod uwagę bieżące uwarunkowania rynkowe i sytuację wewnętrzną spółki. Tauron zasługuje na dynamiczny rozwój, a naszym zadaniem, jako nowego zarządu, jest stworzenie klarownych ram realizacji tego celu - powiedział prezes, cytowany w czwartkowym, 1 kwietnia, komunikacie Grupy Tauron, opublikowanym krótko po powołaniu nowego szefa spółki.
Wcześniej, podczas konferencji prasowej prezentującej ubiegłoroczne wyniki finansowe Grupy Tauron, jej wiceprezes Marek Wadowski ocenił, że nowa strategia Taurona może być zaprezentowana w drugiej połowie roku - w trzecim lub czwartym kwartale. Jak mówił, do aktualizacji strategii potrzebne są m.in. istotne informacje dotyczące przyszłości segmentu wytwarzania energii, wydobycia węgla czy ciepłownictwa.
Ogłoszony w 2019 r. tzw. zielony zwrot Taurona, którego źródła wytwórcze oparte są dziś głównie na węglu kamiennym, zakłada zwiększenie do blisko dwóch trzecich udziału źródeł nisko- i zeroemisyjnych w miksie wytwórczym do 2030 roku. Tylko do 2025 r. zaplanowane zostały inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie (dodatkowe 900 MW), farmy fotowoltaiczne (dodatkowe 300 MW) oraz zaangażowanie w budowę morskich farm wiatrowych.
Zielony zwrot zapoczątkowany w Tauronie musi być przyspieszony, a inwestycje w OZE zdynamizowane. Atutem Taurona jest dystrybucja oraz dobrze zorganizowana i efektywna sprzedaż. Jak widzimy w raporcie finansowym za 2020 r., oba te segmenty odpowiadają za 88 proc. EBITDA. Będziemy te atuty wykorzystywać, aby usprawnić zarządzanie i uzdrowić finansowo firmę - ocenił cytowany w komunikacie prezes Strączyński.
Jego zdaniem, pomimo rekordowej wartości EBITDA w 2020 r. (ponad 4,2 mld zł - red.), sytuacja finansowa spółki wymaga szybkiej poprawy, przede wszystkim jeśli chodzi o kwestie zadłużenia.
Co prawda wskaźnik długu netto do EBITDA liczony na potrzeby kowenantów i ratingu pozostaje jeszcze na dosyć bezpiecznym poziomie, to realne zadłużenie do EBITDA powyżej 3x jest dalekie od komfortowego, zwłaszcza gdy spółka potrzebuje inwestycji umożliwiających jej transformację - ocenił w komunikacie nowy prezes Taurona, który zapowiada zwiększenie możliwości pozyskiwania finansowania i odblokowanie potencjału rozwojowego spółki.
Tauron potrzebuje zdecydowanych działań, aby zwiększyć możliwości finasowania zielonych inwestycji niezbędnych do dalszego rozwoju spółki. Moim celem jest zdynamizowanie działań oraz zbudowanie nowoczesnej firmy opartej na mocnych finansowych podstawach - zadeklarował cytowany w komunikacie prezes.
Podkreślił, że Tauron jest ważnym elementem sprawiedliwej transformacji energetycznej w Polsce. Chcemy w niej aktywnie uczestniczyć we współpracy ze stroną społeczną. Przed nami istotne decyzje odnośnie aktywów węglowych, do których musimy przygotować spółkę - zadeklarował Strączyński, nawiązując do trwających w resorcie aktywów państwowych analiz, dotyczących ewentualnego wydzielenia aktywów węglowych grup energetycznych do odrębnego podmiotu. Sprzeciwiają się temu działające w Tauronie związki.
Nowy prezes Taurona - jak poinformowano w komunikacie spółki - stawia przed zarządem następujące cele do realizacji w krótkoterminowej perspektywie: aktualizację strategii, unowocześnienie zarządzania, uporządkowanie aktywów, uzdrowienie finansów, zdynamizowanie zielonego zwrotu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.