Działacze Greenpeace weszli w środę, 17 marca, na teren kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów w Bogatyni. Na jednej z wielkogabarytowych koparek rozwiesili transparent; domagają się m.in. odejścia od węgla do 2030 r.
O akcji działaczy Greenpeace poinformowała rzeczniczka tej organizacji Katarzyna Guzek. Protest ma zwrócić uwagę m.in. na konieczność odejścia od węgla w Polsce do 2030 r. Działacze sprzeciwiają się też planom przedłużenia koncesji na wydobycie węgla do 2044 r. w kopalni Turów - powiedział PAP rzeczniczka.
Działacze Greenpeace na wielkogabarytowej koparce pracującej w kopalni Turów wywiesili transparent oznaczony logotypami PGE i Ministerstwa Aktywów Państwowych.
Rzeczniczka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna SA Sandra Apanasionek potwierdziła, że aktywiści Greenpeace są na terenie kopalni Turów. Dodała, że na miejscu jest również policja.
Kopalnia i elektrownia Turów w Bogatyni należą do spółki PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna, będącego częścią PGE Polskiej Grupy Energetycznej. W 2020 r. polski minister klimatu Michał Kurtyka przedłużył koncesję na wydobywanie w Bogatyni węgla brunatnego na kolejne sześć lat, do 2026 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Wszyscy działacze greenpeace musza zamieszkać w szałasach, czerpać wodę ze studni, żywić się tym co złapią, szyć ubrania z liści, oddać auta, drogie ciuchy , telefony , laptopy , biżuterie itp,itd. a potem pogadamy dla kogo pracujaą!!!!!!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.