To co napisane na kolanie, szybko, może okazać się złe. Wystarczy zła interpunkcja i zdanie może mieć zupełnie inne znaczenie – stwierdził Bogusław Hutek, szef Górniczej Solidarności tuż przed rozpoczęciem kolejnej tury rozmów na temat umowy społecznej dla branży węgla kamiennego w piątek, 12 marca rano.
Poprzedniego dnia związkowcy dyskutowali o szczegółach dokumentu ze stroną rządową przez 8 godzin.
Lider związkowy wyjaśnił, że w planie piątkowych rozmów znalazł się m.in. rozdział dotyczący osłon socjalnych, a następnie kolejne, których nie udało się przedyskutować w czwartek.
- Są punkty trudne, czasami wręcz sporne, nie będzie łatwo. Zaczynamy o 9. i nie wiem czy dziś się to skończy. (…) Większość jest dogadana, ale jedziemy punkt po punkcie, żeby każdy, kto ma jakieś uwagi czy wątpliwości mógł je wyjaśnić, żeby każdy miał świadomość tego, co podpisuje – powiedział.
Dodał, że - podobnie, jak uczestniczący w rozmowach wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń - ma nadzieję, że umowa będzie gotowa do końca marca.
- Oprócz tego, że my tutaj osiągniemy jakiś kompromis i umowa będzie spisana, to musimy z nią wrócić do swoich struktur związkowych, żeby to przegadać – wyjaśnił.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.