- Nie do zaakceptowania, a wręcz skandalem jest dla nas to, że mamy udokumentowane straty covidowe na prawie miliard złotych, a nie możemy otrzymać wsparcia od Polskiego Funduszu Rozwoju – mówił przewodniczący górniczej Solidarności i lider tego związku w Polskiej Grupie Górniczej Bogusław Hutek, przed wtorkowym (9 lutego) spotkaniem związkowców ze stroną rządową.
Przypomniał, że w związku z epidemią koronawirusa w PGG przeprowadzono ok. 60 tys. badań, a w sierpniu ub.r. kopalnie spółki miały 21-dniowy przestój.
- Wszyscy dostają pomoc tylko nie PGG. To jest dla mnie nie do zaakceptowania. Po drugie, nadal nie są zrealizowane kontrakty na węgiel, który miał być odebrany. Odbiera się węgiel z Kolumbii, z Rosji. Spala się go w polskich elektrowniach. To jest nie do zaakceptowania. Czekam, bo do końca marca mamy zapewnione finansowanie i jeśli 10 kwietnia nie będzie na wypłaty, to wiemy, co mamy robić. Ludzie wtedy na pewno wyjdą na ulice – stwierdził związkowiec.
Przypomnijmy, że podczas wtorkowego spotkania, które zorganizowano w siedzibie śląskiego urzędu wojewódzkiego, zaplanowano rozmowy na temat umowy społecznej dla górnictwa, kształtu Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. oraz tego, jak przebiega i przebiegać będzie transformacja województwa śląskiego. Na rozmowy do Katowic przyjechali m.in. minister środowiska i klimatu Michał Kurtyka oraz pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa węglowego Artur Soboń.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Tak kasa brać ale zrezygnować z Barbórki, 14 i innych dodatków to nie chcą a wiedzą jaka jest sytuacja w pgg . Potwierdzam wiecznie że im się to należy ta z pieniędzy innych podatników
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ale o co ten lament? Niech poszuka z Zietkiem, Kolorzem i Czerkawskim tej góry banknotów, którą widzieli w zeszłym roku w podziemiach siedziby PGG. Lekką ręką wydali 300 baniek na premie i grozili strajkiem o 12% podwyżki. Jeżeli w tym roku tej kasy nie widzą to znaczy że albo mieli zwidy i muszą się udać do psychiatry, albo zwyczajnie kłamali i są zwykłymi, podłymi kłamcami.
Wszystkie zwierzęta są równe ale wieprze są równiejsze!!! Skąd my to znamy???
Fajny biznes to górnictwo w Katowicach. Patrzcie ludzie i bierzcie przykład. Zakładajcie takie firmy. Towar którego nikt nie chce kupować, ogromne straty, brak kasy na wypłaty. I wystarczy założyć związki zawodowe w takiej firmie a potem z pałami na Warszawę i rząd da Wam kasę. A zapytał ktoś reszty Polaków poza górnikami i rządem czy zgadzamy się na zabranie nam naszych pieniędzy żeby dać górnikom?
Ja tu nie widzę nic dziwnego. Proste prawa rynku, którego związki i Prezesi nie widzą. Albo nie chcą widzieć, bo przecież sobie nie odbiorą milionów, które dostają na konta.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Panowie związkowcy cofnijcie się o rok do tyłu co przewidywali specialisci z finansowych portali jeszcze przed pandemia. Dokładnie to co teraz mamy!!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Dej!!! Jarek dej!!!
Niech już dają urlopy ,odprawy i robią alokacje A Pan związkowiec może sobie strajkować!
Już nigdy nie zagłosuję na PiS ,oszukali nas górników i tyle. Jeżeli dalej będziecie tak postępować z nami ,to za miesiąc z groszem wszyscy jesteśmy w Warszawie ,ale nie będziemy już rozmawiać ,bo kpiny z nas sobie robicie . I skończyło się ,będziecie uciekać gdzie pieprz rośnie jak tam zajedziemy !!!
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Na 14 skąd macie??