Sześciu obecnych mieszkańców Białej Piskiej (Wojciech Zieliński, Lech Długozima, Waldemar Lipiński, Jan Cobkało, Marek Lenarcik, Andrzej Kurasz) pracowało dawniej w kopalni "Wujek".
Po mszy świętej, przed kościołem pw. św. Andrzeja Boboli złożyli oni wieńce kwiatów pod miejcem, które upamiętnia ich kolegów poległych w stanie wojennym w katowickiej kopalni "Wujek" - poinformował portal "Gazety Piskiej - Gazety Olsztyńskiej" bialapiska.wm.pl.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Brawo dla chopów z Mazur! Jestem pod wrażeniem, że ciągle pamiętacie, że przekonaliście mieszkańców. Nawet jest w tym jakiś paradoks, że tam daleko pamiętacie może bardziej i trwalej niż tu, gdzie stoi pomnik i kopalnia. Ale podobno ważne rzeczy lepiej się widzi z oddali. A prawda też, że duszę człowiek zabiera ze sobą dokądkolwiek los go zapędzi. Szczęść Boże wszystkim w Białej Piskiej!