Środa, 6 stycznia, na Wall Street przyniosła solidne wzrosty części głównych indeksów, a Dow Jones i S&P 500 są na nowych historycznych szczytach. Inwestorzy śledzą wyniki wyborów do Senatu w stanie Georgia, ale nastroje popsuło wtargnięcie zwolenników Donalda Trumpa na Kapitol i okupacja Kongresu.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 1,44 proc. i wyniósł 30 829,40 pkt.
S&P 500 zwyżkował 0,57 proc. i wyniósł 3748,14 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w dół 0,61 proc., do 12 740,79 pkt.
Przez dużą część dnia nastroje na nowojorskich giełdach były bardzo dobre, ale w końcówce zrobiło się nerwowo, gdy doszło do poważnych zamieszek na terenie amerykańskiego Kongresu.
Analitycy Goldman Sachs oczekują kolejnego dużego pakietu stymulującego w wysokości 600 mld USD w najbliższym czasie, jeśli Demokraci zdobędą większość w Senacie.
Tom Lee, szef działu analiz Fundstrat Global Advisors, wskazuje, że wyniki wyborów w Senacie są pozytywne, bo znika kolejny czynnik niepewności dla rynków.
"Nie znam przyszłości, ale dla mnie niepewność związana z wyborami to był poważny problem, który wisiał na rynkiem" - napisał Lee w nocie dla klientów.
Na fali oczekiwań na dodatkową rządową pomoc, w środę zyskiwała część akcji na giełdach.
Indeks małych spółek Russell 2000 zyskał około 3,7 proc. Gigant przemysłowy Caterpillar zyskał ponad 5 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.