Przetarg na budowę stadionu piłkarskiego wraz z częścią kompleksu sportowego, w skład którego ma wejść hala do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej oraz boiska treningowe, ogłosił samorząd Katowic. Pod kątem inwestycji szacowanej na 230 mln zł miasto m.in. wyemituje obligacje.
O ogłoszeniu przetargu poinformowała w środę rzeczniczka katowickiego magistratu Ewa Lipka.
Zamawiana jest realizacja pierwszego etapu planowanego w ostatnich latach przez miasto przedsięwzięcia. Etap ten ma objąć stadion piłkarski z widownią na 15 tys. miejsc z przylegającą do niego halą sportową na 3 tys. miejsc oraz dwoma boiskami treningowymi. Na razie nie będą budowane m.in. kolejne boiska treningowe (przewidywano sześć) oraz znaczna część parkingów.
Kompleks ma powstać w pobliżu autostrady A4, po jej południowej stronie, na nieużytkach w zachodniej części miasta. Samorząd przekonuje, że atutem inwestycji jest skomunikowanie, a także możliwość rewitalizacji kolejnego obszaru miasta - w obszarze zbiegu przelotowej ul. Bocheńskiego (miasto chce w przyszłości przedłużyć ją na południe), ul. Upadowej i ul. Załęskiej Hałdy.
Zgodnie z zapowiedziami władz miasta stadion piłkarski z 14 tys. 893 krzesełkami ma służyć zawodnikom klubu piłkarskiego GKS Katowice, a cała infrastruktura - także szkoleniu dzieci i młodzieży oraz zawodnikom innych dyscyplin. W barwach klubu GKS grają piłkarze, piłkarki, siatkarze, hokeiści oraz szachiści.
- Mając na uwadze potrzebę zapewnienia odpowiednich warunków dla szkolenia kadry juniorów - w tym m.in. kilkuset podopiecznych Akademii Piłkarskiej Młoda GieKSa - oraz zwiększenie miejskiej bazy sportowej podjąłem decyzję, że stworzymy także dwa pełnowymiarowe boiska treningowe - powiedział cytowany w środowym komunikacie miasta jego prezydent Marcin Krupa.
Jak ocenił, ma to być korzystne dla mieszkańców korzystających dziś z obiektów dzielnicowych. "Obecnie dzielą się oni obiektami z klubami sportowymi. Chcemy, żeby w dzielnicach było więcej czasu na rozgrywki amatorów. Budujemy wielką, wielosekcyjną GieKSę. Dlatego swoje miejsce w kompleksie ma również hala dla siatkarzy, którzy Katowice reprezentują w Plus Lidze" - dodał Krupa.
Początkowo miasto planowało budowę całego kompleksu w jednym procesie inwestycyjnym, chcąc zmieścić się w nieco ponad 180 mln zł. Inwestycję podzielono na dwa etapy wobec ubiegłorocznego sporu z projektantem wokół zaproponowanych przezeń kosztów całego oczekiwanego kompleksu (ponad 560 mln zł) i późniejszego poszukiwania możliwości zmniejszenia wydatków.
Zamawiany teraz etap inwestycji szacowany jest na 230 mln zł. Miasto chce możliwie szybko przeprowadzić przetarg (obecny termin składania ofert to 11 marca), aby roboty rozpocząć w drugiej połowie br. i zakończyć po trzech latach. W drugim etapie powstać mają kolejne cztery boiska treningowe, pole treningowe dla bramkarzy, droga i dodatkowe parkingi - za ponad 40 mln zł.
Finansowanie budowy stadionu było m.in. przedmiotem dyskusji na sesji budżetowej Rady Miasta Katowic w ostatni czwartek. Obok przyjęcia kluczowych uchwał finansowych na 2021 r. radni zgodzili się na rezygnację z zaciągnięcia przez miasto 170 mln zł kredytu w Banku Rozwoju Rady Europy. Koncentrująca się obecnie na kwestiach walki z epidemią instytucja nie wyraziła zgody na kredytowanie zaproponowanych przez miasto wydatków.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.