Czwartkowa, 17 grudnia, sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami, a wszystkie główne indeksy - Dow Jones, S&P 500 i Nasdaq - ustanowiły historyczne rekordy. Inwestorzy śledzą najnowsze dane oraz decyzje banków centralnych na świecie.
Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,49 proc. i wyniósł 30 303,37 pkt.
S&P 500 zwyżkował 0,58 proc. i wyniósł 3722,48 pkt.
Nasdaq Comp. poszedł w górę 0,84 proc., do 12 764,75 pkt.
Dan Deming, dyrektor zarządzający KKM Financial ocenia, że pakiet stymulujący dla amerykańskiej gospodarki jest w tej chwili najważniejszym czynnikiem wzrostu dla giełd.
- Pakiet ciągle jest głównym czynnikiem wzrostu na rynku i widać, że pojawia się silniejsza motywacja, żeby wreszcie go wprowadzić w życie. Rynki korzystają na tym - powiedział Deming.
- Chociaż spodziewamy się, że akcje jeszcze bardziej skorzystają na pozytywnych wiadomościach o wprowadzeniu szczepionek i wsparciu fiskalnym w USA, tego samego nie można powiedzieć o dolarze. Przewidujemy dalsze osłabienie amerykańskiej waluty. Popyt na bezpieczną przystań w postaci dolara spada z powodu rozszerzającego się odbicia gospodarczego na świecie - powiedział Mark Haefele, dyrektor ds. inwestycji w UBS Global Wealth Management.
W opinii Vishnu Varathana, głównego ekonomisty w Mizuho, rynki są skłonne przedłużyć wzrosty z dwóch powodów - wsparcia polityki pieniężnej w USA i wprowadzenie szczepionek na Covid-19.
- Jeśli liczby nowych przypadków koronawirusa gwałtownie nie wzrosną, to myślę, że jest możliwość na tak zwany rajd Świętego Mikołaja pod koniec roku - powiedział Vishnu Varathan.
Przywódcy obydwu głównych amerykańskich partii na Kapitolu powiadomili w środę o bliskim już porozumieniu w sprawie kolejnego pakietu pomocy w wysokości 900 mld dolarów. Ma on uwzględniać wsparcie dla rodzin w wysokości ok. 600-700 dolarów na osobę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.