15 grudnia Ministerstwo Aktywów Państwowych pokaże projekt umowy społecznej dla górnictwa, z wykorzystaniem m.in. rekomendacji wypracowanych przez pracujące w górniczych spółkach zespoły robocze - zapowiedział w czwartek wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.
Zasygnalizował wolę rozszerzenia grona potencjalnych sygnatariuszy przyszłej umowy - m.in. o przedstawicieli związków z większej, niż dotąd, liczby spółek węglowych, a także o lokalnych samorządowców z terenów, dla których transformacja branży będzie miała kluczowe znaczenie.
W czwartek senacka Komisja Nadzwyczajna ds. Klimatu zapoznała się z informacją Pełnomocnika Rządu do Spraw Transformacji Spółek Energetycznych i Górnictwa Węglowego nt. górnictwa węgla kamiennego i brunatnego.
Pełniący tę funkcję wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń odpowiadał na pytania członków komisji o perspektywę podpisania zapowiedzianej umowy społecznej, zawierającej szczegółowe zasady transformacji górnictwa, wraz z mechanizmem finansowania sektora węglowego w rozciągniętym na blisko 30 lat okresie jego wygaszania oraz zapewnieniem alternatywnych wobec górnictwa miejsc pracy w regionie.
Soboń nawiązał przy tym do porozumienia dot. zasad i tempa transformacji górnictwa, podpisanego 25 września br. przez przedstawicieli działających na Śląsku związków i delegację rządową.
- W tym porozumieniu zapisaliśmy dokładnie, iż do 15 grudnia zostanie opracowana umowa społeczna, regulująca funkcjonowanie sektora górnictwa węgla kamiennego; umowa zostanie przedstawiona Komisji Europejskiej i jest niezbędna w celu uzyskania zgody na udzielenie pomocy publicznej - przypomniał wiceszef MAP.
- My 15 grudnia zgodnie z tym porozumieniem przedstawimy projekt takiej umowy społecznej. Czy ona zostanie 15 grudnia podpisana - tego oczywiście nie wiem. Moim zdaniem byłoby to niezwykle trudne, aby została podpisana także z powodu, że komitet, który jest sygnatariuszem porozumienia, jeśli chodzi o stronę społeczną, reprezentował część środowiska górniczego - zastrzegł.
Soboń uściślił, że nie było tam przedstawicieli innych spółek, poza Polską Grupą Górniczą, które - jak ocenił - powinny znaleźć się w tej umowie. Zadeklarował też, że szanuje postulat, aby uzupełnić stronę samorządową umowy - obok marszałka regionu - o te samorządy lokalne, dla których transformacja terenów górniczych ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia społeczno-gospodarczego.
Wiceszef MAP zapowiedział, że docelowy skład strony społecznej zostanie ustalony w uzgodnieniu z wojewodą śląskim, marszałkiem regionu, a także przewodniczącym śląsko-dąbrowskiej Solidarności - ponieważ to strona związkowa zgłaszała zainteresowanie, aby samorządy lokalne uczestniczyły w umowie.
Pełnomocnik przypomniał też, że przez październik i listopad pracowały zespoły robocze w spółkach węglowych - mające uszczegółowić ustalenia wrześniowego porozumienia ws. transformacji górnictwa. W każdej ze spółek powstały po trzy zespoły: społeczny, likwidacyjny oraz ds. geologiczno-rynkowych.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Zaliczyc sluzbe wojskowa i nieodrabiac l4 do 30 dni co placi kwk i po problemie odejdzie duzo ludzi na emeryturę
Urlopy górnicze, odprawy jednorazowe a problemy w większości się rozwiążą tyłu chętnych jest.