Brytyjski rząd oficjalnie ogłosił znaczące przyspieszenie tempa dekarbonizacji i redukcji emisji CO2. Cel redukcyjny na 2030 r. rośnie z 53 do 68 proc. To najambitniejszy plan spośród największych gospodarek świata - oświadczył premier Boris Johnson.
Jak przypomniał w opublikowanym oświadczeniu brytyjski rząd, w ciągu ostatniej dekady Wielka Brytania zredukowała emisje bardziej niż jakakolwiek duża światowa gospodarka i była pierwszym dużym krajem, który zadeklarował cel neutralności emisyjnej w 2050 r.
W oświadczeniu przypomniano, że to Wielka Brytania będzie gospodarzem szczytu klimatycznego COP26, który odbędzie się w przyszłym roku w Glasgow.
Nowe cele klimatyczne wynikają z rekomendacji ekspertów z niezależnego Komitetu ds. Zmian Klimatycznych, który doradza rządowi - podkreślono.
Nowy cel jest poparty 10-punktowym planem "zielonej rewolucji przesyłowej", którego realizacja ma prowadzić m.in. do stworzenia ćwierci miliona nowych miejsc pracy do 2030 r., rozwinięcia technologicznych innowacji oraz prywatnych inwestycji w wysokości co najmniej 40 mld funtów. Plan zawiera też wskazówki co do dalszej ścieżki dekarbonizacji.
Jak oświadczył premier Boris Johnson, "udowodniliśmy już, że możemy zredukować emisje i stworzyć setki tysięcy miejsc pracy w procesie, który jednoczy biznes, naukę, organizacje pozarządowe i lokalne społeczności we wspólnym celu - przyspieszeniu działań przeciwdziałających zmianom klimatycznym".
Jak dodał Johnson, ponieważ walka ze zmianami klimatu jest zadaniem globalnym, dlatego wzywa światowych przywódców do zwiększenia ambicji w obszarze redukcji emisji i celów neutralności.
Minister gospodarki i energii, który będzie pełnił funkcję prezydenta COP26 - Alok Sharma oświadczył, że nowy cel redukcyjny Wielkiej Brytanii jest jednym z najwyższych na świecie i odzwierciedla pilność i skalę wyzwań, przed którą stoi cała planeta. Wyraził nadzieję, że "inne państwa dołączą do nas i podniosą poprzeczkę".
- Jako kraj pokazaliśmy, że możemy zarówno szybko obniżyć emisje, jak i tworzyć nowe miejsca pracy, nowe technologie i przyszłościowe gałęzie przemysłu, które będą generować wzrost gospodarczy przez dziesięciolecia - dodał Sharma.
Nowy cel redukcyjny rządu poparli w oświadczeniu szefowie wielkich firm, działających w Wielkiej Brytanii, m.in. Coca Coli, Tesco, BT Group czy norweskiego Equinora.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.