W ruchu Bobrek kopalni Bobrek-Piekary (Węglokoks Kraj) rozpoczęła pracę wiertnica uniwersalna VSU 1E. Dzięki niej szybciej ruszą planowane na najbliższe lata ściany.
Maszyna waży ponad 11 t, gdy wyprostuje swe ramię, jej długość osiąga 10 m. To właśnie na ramieniu posadowiona jest laweta z młotem udarowym.
Do tej pory odwierty w przodkach, niezbędne do wykonywania strzelań urabiających, wykonywane były za pomocą pneumatycznych wiertnic ręcznych. Na każdej zmianie pracowały dwie takie wiertnice obsługiwane przez czterech pracowników. Na wiercenie 60 do 70 otworów o głębokości ponad 1 m trzeba było poświęcić półtorej zmiany roboczej. Dzięki wykorzystaniu wiertnicy uniwersalnej aż o połowę skrócił się czas potrzebny na wywiercenie tak dużej ilości otworów.
Nowoczesna maszyna pracuje obecnie w przekopie 108. Wykorzystywana jest do drążenia przekopu o długości 495 m. Udostępni on pokłady 507, 509, 510 złoża Miechowice 1. Drążenie przekopu miało trwać początkowo ponad rok, teraz wiadomo już, że czas ten skróci się do pół roku. Dla kopalni oznacza to szybszą realizację założonych na przyszłość planów.
Drążony właśnie przekop w ruchu Bobrek służyć będzie w przyszłości do odstawy urobku ze ścian planowanych do uruchomienia na poziomie VI.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Autor artykułu pomylił urządzenia. Wiertnica ma na ramieniu lawetę z wiertarką udarowo-obrotową lub tylko obrotową w zależności od typu.
W XXw to bym gratulował, ale w XXI w normalnym zakładzie pracy już dawno powinno być takich ze 4. Szkoda że zarobki od 10lat w moejacu