Tworzony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz BGK fundusz zabezpieczy kredyty na termomodernizację domów w programie "Czyste powietrze" - poinformował PAP prezes Funduszu Maciej Chorowski. Wartość gwarancji jest negocjowana z BGK.
Prezes Funduszu dodał, że w ciągu paru miesięcy banki powinny wystartować z korzystną ofertą kredytową dla wszystkich osób, które będą chciały ocieplić dom i wymienić źródło ogrzewania. Dotacja z NFOŚiGW będzie częściową spłatą kredytu.
Celem nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów jest przyspieszenie realizowanych przez rząd programów antysmogowych, w tym sztandarowego programu "Czyste powietrze". Nowela przewiduje m.in. powstanie Funduszu Ekologicznych Poręczeń i Gwarancji, z którego będą udzielane gwarancje lub poręczenia spłaty kredytów i pożyczek udzielonych na projekty ekologiczne, np. termomodernizację i wymianę źródeł ciepła w domach jednorodzinnych.
Prezes NFOŚiGW poinformował w rozmowie z PAP, że trwają rozmowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego ws. powstania tego funduszu. Będzie on działał właśnie przy BGK, choć wkład finansowy wniesie Narodowy Fundusz.
Szef Funduszu przekazał, że już od jakiegoś czasu trwają negocjacje z bankami na temat uruchomienia specjalnych linii kredytowych, które byłyby gwarantowane przez NFOŚiGW.
- W uproszczeniu polegałoby to na tym, że po zaciągnięciu kredytu na inwestycję i jej realizacji, dotacja z NFOŚiGW przewidziana w +Czystym powietrzu+ stanowiłaby częściową spłatę pożyczki, resztę zobowiązania regulowałby beneficjent - wyjaśnił prezes.
Chorowski zwrócił uwagę, że taka linia kredytowa miałaby być przeznaczona również dla osób mniej zamożnych, których nie stać na wyłożenie z kieszeni kilkudziesięciu tysięcy złotych na termomodernizację domu.
Przyznał jednocześnie, że nastręcza to problemów, gdyż takie osoby nie są obecnie "najlepszym" klientem dla banków.
- Stąd nasze wielomiesięczne negocjacje z bankami na temat m.in. oszacowania ryzyka, ponieważ do tej pory takich rzeczy nie robiono, a na pewno już nie na taką skalę. Rozumiemy obawy banków. Z naszej strony szacujemy "szkodliwość" takich kredytów na ok. 10 proc., z powodu nieprzewidzianych okoliczności. Pieniądze z NFOŚiGW miałyby gwarantować, zabezpieczać takie kredyty - powiedział.
Chorowski dodał, że rozmowy z bankami "są na finiszu" i ich finalizacji w postaci gotowych produktów można spodziewać się w ciągu kilku miesięcy.
- Moim zdaniem to są już miesiące liczone na palcach jednej ręki - ocenił.
Prezes dodał, że produkty kredytowe na termomodernizację będą miały też warunki techniczne, które trzeba będzie spełnić, podobnie jak w "normalnym" programie "Czyste powietrze".
- Wiemy, że "kopciuchy" należy jak najszybciej wymienić, ale jednocześnie trzeba wziąć pod uwagę CAPEX (wydatki inwestycyjne) i OPEX (wydatki związane z utrzymaniem danego produktu, sytemu). Nie możemy doprowadzić do sytuacji, w której po wymianie pieca użytkownika nie będzie stać na jego eksploatację. Dlatego będziemy chcieli promować efekt bez większych kosztów - powiedział.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.