Bielski PKS otrzymał w poniedziałek, 14 września, 13 nowych autobusów napędzanych sprężonym gazem ziemnym (CNG). To reszta z zamówionych 26 pojazdów. Pierwszych 13 wyjechało już na drogi - podał prezes Beskidzkiego Związku Powiatowo-Gminnego, do którego należy PKS, Radosław Ostałkiewicz.
- Myślę, że około miesiąca będziemy potrzebowali na formalności: ubezpieczenie i rejestrację, a także na próbne pierwsze tankowanie. Jeżeli wszystko będzie dobrze, to w październiku powinny zacząć kursować - powiedział prezes Ostałkiewicz.
Radosław Ostałkiewicz poinformował, że zakup nowoczesnych autobusów umożliwi wycofanie najstarszych w taborze przewoźnika pojazdów.
Ostałkiewicz dodał, że PKS posiada już własną stację tankowania CNG.
PKS Bielsko-Biała kupił 26 12-m autobusów w firmie Solaris Bus & Coach latem ub.r. Wszystkie napędzane są gazem. W pojazdach zainstalowany został również system dynamicznej informacji pasażerskiej. Swobodnie będą z nich mogli korzystać niepełnosprawni. Producent zaoferował je za cenę brutto w wysokości 32 mln zł. Ostałkiewicz poinformował, że 70 proc. kwoty na projekt, czyli 22,6 mln zł, pochodziło z funduszy UE.
Prezes Związku przypomniał, że od 1 stycznia przyszłego roku zmieniona zostanie nazwa przewoźnika. Nazwa PKS w Bielsku-Białej zostanie zastąpiona przez Komunikacja Beskidzka.
Beskidzki Związek Powiatowo-Gminny powstał, by organizować publiczny transport pasażerski w powiecie bielskim - w gminach Bestwina, Buczkowice, Jasienica, Jaworze, Kozy, Porąbka, Szczyrk, Wilamowice i Wilkowice. Ma 100 proc. udziałów w PKS Bielsko-Biała, który dysponuje obecnie ok. 80 autobusami. Do Związku przystąpią także Kęty w województwie małopolskim.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.