W środę, 12 sierpnia, odbyła się druga runda negocjacji pomiędzy stroną związkową i zarządem PG Silesia w Czechowicach-Dziedzicach. Związkowcy zamiast zwolnień grupowych chcą przekonać zarząd do przygotowania programu dobrowolnych odejść.
Związki zawodowe zostały poinformowane o planowanych zwolnieniach w minionym tygodniu. Zwolnienia miałyby zostać przeprowadzone w okresie od września br. do marca 2021 r. i mają objąć maksymalnie 250 osób. Powodem jest wstrzymanie wszystkich prac przygotowawczych, a obecny właściciel – czeski koncern EPH chce się wycofać z węglowego biznesu do końca 2021 r. Pierwsze spotkanie zarządu ze stroną związkową odbyło się w poniedziałek, a kolejne w środę.
- Pracodawca przedstawił nam kryteria, którymi chce się kierować przy zwolnieniach grupowych. Natomiast my przedstawiliśmy swoją kontrpropozycję. Uważamy, że zwolnienia grupowe to jest zły pomysł i o wiele lepszym rozwiązaniem byłby pakiet dobrowolnych odejść. Właśnie na ten temat obecnie rozmawiamy, choć oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i muszą zostać ustalone zasady - powiedział po zakończeniu środowego spotkania Grzegorz Babij, przewodniczący NSZZ Solidarność przy PG Silesia.
Jak do propozycji związkowców odniósł się zarząd PG Silesia? - Mogę powiedzieć jedynie, że jest otwartość na dyskusję – skwitował szef zakładowej Solidarności.
Następne rozmowy zaplanowano na poniedziałek, 17 sierpnia. Mają się rozpocząć o godz. 13.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gornik taka prawda niestety
Ktoś nikt ale tyty dają,wycieczki robią i dymają górników a Ci im jeszcze płacą to wszystko ok!
Dobre te związki, takie nie za pomocne. Współczuję...