Rząd wycofał się z planów likwidacji kopalni Ruda i Wujek. Zamiast tego nowy plan naprawczy przygotuje wspólny zespół, który będą współtworzyli również związkowcy.
Wtorkowe rozmowy zakończyły się podpisaniem porozumienia, które zakłada powołanie zespołu roboczego złożonego z przedstawicieli pracodawców, strony społecznej, rządu oraz parlamentarzystów. Zespół ma w ciągu najbliższych dwóch miesięcy (do końca września) opracować nowy plan naprawczy. Pierwotny plan, który został ujawniony mediom zakładał likwidację dwóch kopalń – KWK Wujek i KWK Ruda. Teraz nie ma już o tym mowy. „Zarząd Polskiej Grupy Górniczej S.A. oświadcza, że nie wdroży przygotowanego programu polegającego na likwidacji KWK Ruda i KWK Wujek” - czytamy w pierwszym punkcie porozumienia.
- Ustaliliśmy, że zostanie powołany w ciągu najbliższych kilku dni wspólny zespół, który będzie pracował nad programem naprawczym dla PGG. Strona społeczna zdecydowanie nie zaakceptowała propozycji programu, który został przygotowany przez zarząd PGG. Uznaliśmy wspólnie, że realizacja takiego programu, trudnego, bo PGG znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i wymaga zdecydowanych działań naprawczych, możliwa jest tylko wtedy, jeśli będzie panowała zgoda i konsensus wszystkich stron, czyli zarówno pracodawców i strony społecznej. Realizacja takiego trudnego programu w kontrze do oczekiwań strony społecznej nie mogłaby przynieść sukcesu. Stąd zarząd PGG zdecydował, że w tej chwili ten program nie będzie realizowany, a wypracowaniem nowego programu, takiego, który byłby zaakceptowany przez wszystkie strony, zajmie się wspomniany zespół – powiedział po spotkaniu wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
- To pokazuje, że potrafimy rozmawiać. Tym się różnimy od naszych poprzedników z PO i PSL, że my z górnikami rozmawiamy, my do górników nie strzelamy. Chcemy wypracowywać wspólne rozwiązania najlepsze dla branży – przekonywał Sasin.
Wicepremier i minister aktywów państwowych zaprzeczył również, że w pierwotnym programie, który miał zostać przedstawiony stronie społecznej pojawił się plan zamknięcia wszystkich kopalń wydobywających węgiel energetyczny do końca 2036 r.
- Informacje podawane przed media, jakoby rząd pracował nad jakimś projektem wygaszenia górnictwa do roku 2036, są całkowicie nieprawdziwe. Każdy, kto ma pojęcie o tym, jak wygląda sektor energetyczny w Polsce i jakich inwestycji wymaga, aby stopniowo odchodzić od węgla na rzecz innych źródeł energii wie, że to data całkowicie nierealistyczna i fantastyczna – dodał.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
PGG nie odprowadza PIT i ZUS tak to prawda Sory ale to samo padnie,dopiero nie bylo kasy na wyplaty na sierpien ,wrzesien,a nagle jest kasa do grudnia? Banu baju..podziekowac zwiazkom jak pgg upadnie i ciekawe czy pgg dalej sponsoruje pewien pilkarski klub z Zabrza
Składki odprowadzone są widoczne na portalu ZUSu
Yhmmmm
Koniec odrabiania L4 i wojska i koniec z miesięcznymi wykazami zjazdów do ZUSu gdzie jak braknie ci jednego zjazdu to wywalają cały miesiąc ji nie liczą do pracy dolowej - problem zatrudnienia rozwiąże się moment nie trzeba będzie urlopów górniczych ani PDO.
Panowie chcieliście za jednym razem złapać wszystkie sroki za ogon, a wystarczyło: - zaproponować wszystkim uprawnionym np. 4 lata do emerytury urlop górniczy, - wszystkim chętnym jednorazowe odprawy w zależności od stażu od 12 do 36 wypłat. Okazałoby się, ze nie ma kim likwidować obecnych zakładów nie tylko Rudy i Wujka, a co już mówić o fedrowaniu! Nie byłoby 4 powstania i spokojnie sprowadzany mógłby być węgiel ze wschodu. Tylko jedna kwestia czy dalej wujek dotowałby transport swojego węgla aby zbić cenę poniżej średniej w polskiej kopalni? Pewnie tak! Na zakończenie, pracuje się coraz gorzej, jak na warunki pracy zarobki nie powalają, najlepsze lata i zdrowie zostawione na grubie i ciągle pod wiatr! Jeszcze
Ciekawe czy to prawda że Pgg nie odprowadza składek na zus