Piątkowa decyzja niemieckiego regulatora, który odmówił udzielenia derogacji dla gazociągu Nord Stream 2, uznając, iż musi on być podporządkowany unijnym regulacjom, stawia ten projekt pod dużym znakiem zapytania - ocenił w piątek wicepremier Jacek Sasin.
Niemiecki regulator rynku energetycznego - Bundesnetzagentur - odmówił w piątek udzielenia derogacji dla gazociągu Nord Stream 2. Tym samym musi on być podporządkowany regulacjom Unii Europejskiej.
- Ta decyzja stawia pod dużym znakiem zapytania cały ten projekt, który jest projektem niebezpiecznym dla bezpieczeństwa energetycznego Polski i jest niebezpieczny dla całej Europy, ponieważ wprowadza na rynek europejski zasady, które nie mają nic wspólnego z zasadami wolnej konkurencji, z zasadami rynkowymi - skomentował podczas konferencji prasowej w Ornontowicach na Śląsku wicepremier Jacek Sasin.
- To jest dzisiaj zwycięstwo Polski, ale też zwycięstwo takich zasad, które mówią, że w Europie nie może być równych i równiejszych, nie może być stron, które są traktowane lepiej i gorzej - dodał szef resortu aktywów państwowych, odnosząc się do decyzji niemieckiego regulatora.
W ocenie Sasina, decyzja Bundesnetzagentur pokazuje, że - jak mówił - "jeśli strona polska wykazuje odpowiednią determinację w obronie polskich interesów, to skuteczność tych działań jest naprawdę bardzo wysoka".
Przypomniał, że wcześniej sąd arbitrażowy w Sztokholmie uznał polskie racje dotyczące zawyżonej ceny surowca gazowego, dostarczonego przez Gazprom do Polski. - To jest drugi taki moment, kiedy widać, jak skutecznie możemy, jeśli ta determinacja jest, o polskie interesy zadbać - ocenił wicepremier.
Jego zdaniem, niemiecki regulator uznał argumenty spółki PGNiG, wspieranej w tej sprawie przez polski rząd. - Te argumenty doprowadziły do tego, że mamy dzisiaj uznanie, iż inwestycja Nord Stream 2 nie może być wyłączona spod regulacji unijnych, a takie było oczekiwanie firmy budującej ten gazociąg - wyjaśnił szef resortu aktywów.
Zapewnił, że rząd będzie konsekwentnie zabiegał o polskie interesy. "Ten model działania, który przyjęliśmy od ponad czterech lat, będziemy dalej realizować; będziemy twardo walczyć o polskie interesy - niezależnie od tego, czy dotyczy to tak trudnego partnera jak partner rosyjski, niezależnie jakiego rynku to dotyczy" - zadeklarował wicepremier.
W tym przypadku - jak mówił - "walka odbyła się na terenie niemieckim, z partnerem rosyjsko-niemieckim". - To tym bardziej pokazuje, że mamy dzisiaj narzędzia i mamy możliwości, żeby o polskie interesy zadbać - uważa minister.
O statusie prawnym Nord Stream 2 Bundesnetzagentur zdecydowała 15 maja 2020 r. Niemiecki regulator oddalił wniosek spółki projektowej Nord Stream 2 AG w sprawie derogacji dla gazociągu Nord Stream 2 od stosowania regulacji prawa Unii Europejskiej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.