Zabytkowa wieża do skoków na miejskim kąpielisku w Wiśle została wyburzona. Była w tak złym stanie, że nie można jej było uratować. Wkrótce wzniesiona zostanie nowa wieża - poinformował w poniedziałek, 20 kwietnia, rzecznik Tadeusz Papierzyński z wiślańskiego magistratu.
- Zabytkowa wieża początkowo miała być zachowana i odrestaurowana. W trakcie prac okazało się, że obiekt jest w tak złym stanie, że w grę wchodzi wyłącznie jego rozbiórka. W porozumieniu z konserwatorem zabytków opracowana została koncepcja budowy nowej wieży, która będzie mocno nawiązywała do tej historycznej. Miłośnicy skoków z wysokości nadal będą więc mogli szlifować umiejętności na wiślańskim kąpielisku - powiedział Papierzyński.
Wieża posiadała trzy platformy - na wysokości 3, 5 i 10 m.
Basen miejski, nazywany w Wiśle parkiem kąpielowym, powstał w 1932 r. W ostatnich latach był nieczynny. Popadł w ruinę. Samorząd postanowił go zrewitalizować. Koszt inwestycji to ok. 20 mln zł. Spółka komunalna Baseny Wisła w 2018 r. zaciągnęła na ten cel kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego. Jego spłata nastąpi w ciągu 15 lat.
Park kąpielowy w centrum beskidzkiego kurortu ze względu na zabytkowy charakter po rewitalizacji zachowa oryginalny wygląd. Przede wszystkim pozostanie basen o wielkości 50 na 50 m z trzema różnymi poziomami głębokości wody. Powstanie m.in. też nowy pawilon z kinem letnim i usługami.
Wisła wyznaczyła planowany termin otwarcia na czerwiec br.
- Gorąco wierzę, że termin oddania do użytku, mimo aktualnej sytuacji (epidemicznej - red.), nie ulegnie przesunięciu. Można by się tylko zastanowić, na ile zasadne jest otwieranie kąpieliska w momencie, kiedy obowiązywał będzie zakaz z jego korzystania - powiedział burmistrz Wisły Tomasz Bujok.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.