Większość polskich górników zatrudnionych w kopalniach należących do czeskiej spółki węglowej OKD, po dwutygodniowych urlopach, zdecydowało się na powrót do pracy – wynika z rozmowy, jaką z Leszkiem Ryskalokiem, pełnomocnikiem spółki Polcarbo, świadczącej usługi dla czeskiego koncernu, przeprowadził dziennikarz portalu netTG.pl.
Exodusowi Polaków do Czech towarzyszyły rozliczne perypetie. Spowodowane były nowymi przepisami, które wprowadzone zostały przez czeski rząd, począwszy od poświątecznego wtorku. Każdy, kto przekroczy granicę Republiki Czeskiej podlega, podobnie jak w Polsce, dwutygodniowej kwarantannie.
Polscy górnicy chcąc ją skutecznie obejść, musieli zdążyć przejść odprawę graniczną do północy w drugi dzień świąt wielkanocnych. Skorzystali z ofert zakwaterowania na miejscu, które zaoferowali im przedsiebiorcy.
- Wszystkim, którzy się na to zdecydowali udało się, choć kolejki do odprawy były znowu bardzo długie. Cieszy nas fakt, że gotowość do pracy zadeklarowało prawie 90 proc. osób, które dotychczas zatrudnialiśmy. To pozwala pomyślniej spojrzeć w przyszłość. Niewykluczone, że w najbliższych miesiącach odbudujemy stan zatrudnienia – przyznał Ryskalok.
Sytuacja w innych spółkach zatrudniających Polaków jest podobna. Górnicy, którzy zdecydowali się na powrót do pracy w czeskich kopalniach, musieli się jednak pogodzić z dłuższą rozłąką ze swymi rodzinami w kraju. Gdyby zamierzali powrócić do Polski, chociażby na kilka godzin, zostaliby objęci z automatu dwutygodniową kwarantanną. Po jej zakończeniu mieliby teoretycznie możliwość powrotu do Czech, lecz do pracy mogliby zgłosić się dopiero dwa tygodnie później, gdyż zasady pobytu na kwarantannie w kraju naszych południowych sąsiadów są identyczne co w Polsce.
Kierownictwo OKD zmodyfikowało nieco harmonogram działalności, ale mało prawdopodobne jest, aby spółka utrzymała swój plan wydobywczy na poziomie 3,7 tys. t. węgla.
Nikt na razie nie wie, do kiedy trwać będą przepisy związane z pandemią koronawirusa. Czeski rząd ogłosił już szczegółowy plan odmrażania gospodarki. Stopniowo, począwszy od 27 kwietnia br., będą otwierane galerie w supermarketach. W drugiej dekadzie maja do szkół mają powrócić maturzyści, zostaną też otwarte sklepy o powierzchni do 1000 m kw. Dwa tygodnie później prace rozpoczną salony fryzjerskie, a restauratorom umożliwi się serwowanie posiłków i napojów na zewnątrz lokali.
Z końcem maja ruszyć ma turystyka krajoznawcza, a od 8 br. czerwca życie wróci podobno do względnej normalności.
Na 16 kwietnia br. w Czechach zarażonych koronawirusem były 6303 osoby, zmarło 166 osób, a 831 wyzdrowiało. Testom poddano 146 tys. osób.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.