Polska została wyłączona z unijnego zobowiązania do neutralności klimatycznej w 2050 r. Zdaniem Wacława Czerkawskiego, przewodniczącego Rady OPZZ województwa śląskiego, to dobry krok, który umożliwi Polsce wdrożenie własnej ścieżki transformacji energetycznej.
- To dobre rozwiązanie, bo w przeciwnym wypadku musielibyśmy zostać postawieni pod ścianą. Nasza energetyka jest oparta na węglu i wciąż ponad 70 proc. energii jest produkowanej z tego surowca. W praktyce oznacza to, że nie da się w Polsce przeprowadzić szybko transformacji energetycznej. Inne kraje Unii Europejskiej mają już za sobą ten proces, więc im o wiele łatwiej jest osiągnąć neutralność klimatyczną. My na to będziemy potrzebowali o wiele więcej czasu, a ta decyzja pozwala nam znaleźć własną ścieżkę. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli już w tej kwestii bić ze wszystkimi – powiedział Czerkawski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.