W ostatnich dziecięciu latach polska gospodarka podwoiła roczne zużycie stali nierdzewnych, wykorzystywanych m.in. w motoryzacji, budownictwie i przemyśle AGD. Obecna sytuacja tego sektora jest stabilna, z perspektywą spowolnienia tempa wzrostu - oceniają przedstawiciele branży.
O kondycji i wyzwaniach rynku oraz używanych w tym sektorze technologiach dyskutowali w czwartek w Katowicach producenci, przetwórcy, dystrybutorzy i użytkownicy stali nierdzewnych.
Zorganizowane w stolicy Górnego Śląska XII Forum Stali Nierdzewnych to jedno z najistotniejszych w Polsce spotkań tej branży, która w ostatnich latach co roku notowała wzrost zapotrzebowania na wyroby, i związany z nim wzrost sprzedaży.
W tym roku - jak szacują przedstawiciele branży - nastąpiło obniżenie dynamiki wzrostu; zmniejszyły się też marże i zyski dystrybutorów, przy podobnej wielkości sprzedaży. Na rynek europejski nadal napływa stal spoza UE, głównie z Azji.
- Bieżący rok jest dosyć trudny przede wszystkim dla producentów. Cła, wprowadzone w UE w konsekwencji amerykańskiej decyzji z 2018 r. o cłach na wyroby stalowe, nie chronią producentów europejskich w wystarczającym stopniu - ocenił Sebastian Loranty, dyrektor sprzedaży polskiej spółki międzynarodowego koncernu Aperam, wyspecjalizowanego w wyrobach ze stali nierdzewnej.
- Polski rynek nie jest łatwy, ale mimo to trzy kwartały okazały się nadspodziewanie silne w porównaniu do roku ubiegłego. Patrząc na cały rynek trzeba podkreślić, że odnotowuje on delikatny wzrost, choć nie tak dynamiczny jak rok temu. Jednak same produkty płaskie, czyli blachy, stanowiące ok. 70 proc. całości sprzedaży, odnotowują minimalny spadek - dodał dyr. Loranty.
Jego zdaniem, tegoroczne dane wskazują na stopniowe nasycenie polskiego rynku blach nierdzewnych. Inna przyczyna spadku to silne powiązanie polskiego rynku z rynkiem niemieckim, który odczuwa już skutki spowolnienia gospodarczego, widoczne m.in. w motoryzacji. W efekcie nieco mniej blach nierdzewnych zamówił np. przemysł automotive i AGD - główni konsumenci tych produktów.
- W tym roku spodziewamy się spadku zużycia w tych dwóch branżach; nieco niższe są również prognozy, które otrzymujemy od producentów z tych sektorów na pierwsze półrocze przyszłego roku - poinformował dyr. Loranty, oceniając, iż w drugim półroczu jest nadzieja na odbicie rynkowe.
Rośnie natomiast - jak ocenił dyrektor produkcji firmy Profmetkol w Słupnie k. Radzymina Robert Bęczkowski - zapotrzebowanie ze strony innych odbiorców, np. producentów sprzętu sportowego dla siłowni, klubów fitness itp.
- Branża sportowa, gdzie wcześniej większość produkcji była oparta na tzw. stali czarnej, ostatnio zauważalnie zwiększa zapotrzebowanie i przechodzi na rozwiązania ze stali nierdzewnej - ocenił dyrektor.
Rosnącym odbiorcą jest też branża medyczna, gdzie stal nierdzewna używana jest w rozmaitych sprzętach i urządzeniach, a także branża spożywcza czy budowlana.
- Niemal w każdej gałęzi przemysłu tradycyjna stal w coraz większym stopniu zaczyna być zastępowana stalą nierdzewną, co wydłuża żywotność produktu co najmniej dwu-trzykrotnie, a w konsekwencji oznacza niższe koszty utrzymania - ocenił prezes spółki Jacquet Polska Mirosław Machowski.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.