EUR/PLN może w najbliższym czasie podążyć w kierunku 4,25-4,26, o ile nie zaistnieją jakieś nadzwyczajne czynniki - uważają ekonomiści. Dochodowość polskich SPW ustabilizuje się na obecnych poziomach do czasu posiedzenia Fed.
- Jeżeli nie zaistnieją jakieś czynniki nadzwyczajne, to spodziewam się, że złoty umocni się wobec euro i podąży w kierunku 4,25-4,26 - powiedziała PAP Biznes główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
Jej zdaniem "trochę wyklarowały się pewne sprawy na rynkach bazowych", a jako przykład tego wskazała odsunięcie w czasie ryzyka brexitu bez umowy.
Jednocześnie zaznaczyła, że rynki będą zwracać uwagę na środowe posiedzenie Fed i towarzyszącą mu konferencję prezesa Powella.
- Uważam, że w oczekiwaniu na Fed EUR/USD będzie oscylować wokół poziomu 1,11, a później wiele może zależeć od retoryki konferencyjnej, która zdominuje wystąpienie Jerome'a Powella - dodała Monika Kurtek.
Rynki oczekują, że w środę o 19.00 Fed ogłosi trzecią z rzędu obniżkę stóp procentowych. Z kontraktów na stopę fed funds wynika, że obecnie możliwość obniżki stóp procentowych o 25 pb na najbliższym posiedzeniu Fedu wynosi 90,6 proc. Analitycy oczekują obniżki w środę, ale są podzieleni ws. kolejnych ewentualnych ruchów banku centralnego.
Rynek długu
Podczas wtorkowych, 29 października, notowań na rynku polskich SPW dominowały niewielkie spadki rentowności, które objęły całą krzywą.
- Do czasu posiedzenia Fed uważam, że nastąpi stabilizacja rentowności - dziesięciolatki zakotwiczą wokół poziomu 2,0 proc. - powiedziała PAP Biznes główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek.
Na rynkach bazowych rentowność amerykańskich 10-latek wyniosła 1,842 proc., a niemieckich -0,345 proc.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.